O tym, że trybuny stają się miejscem manifestacji poglądów politycznych wiadomo nie od dziś. Podobna sytuacja miała miejsce wczoraj, podczas meczu Lechii Gdańsk ze Śląskiem Wrocław. Kibice obydwu klubów żyją ze sobą w bardzo dobrej komitywie, w związku z czym przygotowali wspólną oprawę.
Podczas wczorajszego meczu Lechii ze Śląskiem kibice zaprezentowali antykomunistyczną oprawę. Zawarli w niej również „zgodowe” elementy. Kibice gdańskiego klubu z wrocławianami utrzymują bliskie relacje od 1976 roku. Do niedawna zgodę tworzyła również Wisła Kraków, jednak w czerwcu tego roku fani „Białej Gwiazdy” zerwali kontakty z Lechią i Śląskiem i zawarli układ z kibicami Ruchu Chorzów i Widzewa Łódź.
Fani Lechii i Śląska cały czas trzymają się razem, o czym świadczy wspomniana oprawa. Na trybunach pojawiła się flaga oraz transparenty z napisem: Pochodzimy z odległych Polski krańców – łączy Nas nienawiść do komuny i Ojczyzny zdrajców.
Czytaj także: Najciekawsze wydarzenia na trybunach minionego weekendu (21-24.02)
@avanti_ultras89
Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław #LGDŚLA
foto: @klaudiawks1 / @SLASKnet pic.twitter.com/U9Gf1mT7m4— Ultras Polska (@avanti_ultras89) 10 grudnia 2016
To nie pierwsza antykomunistyczna manifestacja w wykonaniu kibiców obydwu drużyn. Na stadionie Lechii wielokrotnie pojawiały się oprawy uderzające w poprzedni system, a także odpowiednie okrzyki inicjowane przez gniazdowych. Fani Śląska zasłynęli zaś piękną oprawą upamiętniającą Danutę Siedzikównę „Inkę” oraz Annę Walentynowicz, bohaterkę „Solidarności”. Zachowały się jak trzeba, takich kobiet nam potrzeba – taki napis widniał na sektorówce oraz transparencie wywieszonym na stadionie.
źródło: Twitter/Ultras Polska
Fot. Wikimedia/Dariusz Boczek