Wiele osób apelowało już o to od jakiegoś czasu i wygląda na to, że w końcu się uda. Wiceminister obrony narodowej, Michał Dworczyk zapowiedział, że wkrótce w każdym powiecie pojawią się otwarte dla wszystkich strzelnice.
Coraz więcej osób w Polsce widzi potrzebę zaznajomienia się z bronią, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że zlikwidowana została obowiązkowa służba wojskowa. Część idzie dalej i chce, by Polacy dostali swobodny dostęp do broni. Wszyscy prawdopodobnie zdają sobie sprawę, że jedno łączy się z drugim i bez „obycia” z bronią nie ma mowy o jej szerszym udostępnieniu.
Jakiś czas temu Andrzej Turczyn na swoim blogu argumentował, że jeżeli za rządów koalicji PO-PSL udało się wprowadzić słynne Orliki, to jest możliwe również, by na szeroką skale otworzyć strzelnice. Wygląda na to, że ten plan uda się zrealizować. Jak poinformował wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk program związany z budową strzelnic ma być realizowany od stycznia 2018 roku. – Od stycznia 2018 r. MON chce wprowadzić program związany z dofinansowaniem budowy i rewitalizacji strzelnic – powiedział.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Jak wyznał Michał Dworczyk na antenie TVP Info, strzelnice mają być dostępne w każdym powiecie i otwarte dla każdego. – Mamy zabezpieczone środki i jesteśmy na etapie wprowadzania zmian prawnych. Jest to program związany z dofinansowaniem budowy i rewitalizacji strzelnic. Chcielibyśmy, żeby w każdym powiecie poza jedną kompanią wojsk obrony terytorialnej, jedną szkołą średnią prowadzącą klasy wojskowe, była również jedna strzelnica – otwarta dla wszystkich, prowadzona przez samorząd – zapewnił wiceszef MON.
Dodał również, że w ostatnich latach ponad połowa otwartych w Polsce strzelnic została wyłączona. – Z ponad 200 strzelnic wojskowych, które istniały w naszym kraju, w tej chwili jest poniżej 100. Wiele z nich zostało wyłączonych, bez możliwości rewitalizacji – mówił Michał Dworczyk.
Czytaj także: Ta metoda przed laty biła rekordy popularności. Teraz oszuści znów do niej wracają!