Arabia Saudyjska wygrała dziś sensacyjnie z Argentyną. To oznacza, że naszą reprezentację czeka ogromne wyzwanie. Głos ws. skazywanych na porażkę Arabów zabrał Adrian Mierzejewski. Polski pomocnik grał przed laty w zespole w lidze tego kraju, co było przedmiotem żartów i drwin…
Argentyna nie mogła gorzej rozpocząć tego mundialu. Leo Messi i spółka niespodziewanie ulegli Arabii Saudyjskiej w swoim pierwszym meczu turnieju. Teraz muszą wygrywać kolejne spotkania, by zapewnić sobie wyjście z grupy.
To komplikuje sytuację Biało-Czerwonych. Podopieczni Czesława Michniewicza będą kolejnym rywalem Argentyńczyków. Tym razem ekipa Leo Messiego będzie szczególnie zdeterminowana, by wygrać…
Niespodziewanie w najlepszej sytuacji w naszej grupie, po pierwszej kolejce spotkań, jest Arabia Saudyjska. Zespół pokazał się z dobrej strony w meczu z Argentyną. Owszem Arabowie mieli trochę szczęścia, jednak z drugiej strony skutecznie bronili się przed późniejszym frontalnym atakiem Argentyńczyków, pokazując siłę swojej defensywy.
Arabia Saudyjska udowodniła światu, że nie jest „chłopcem do bicia” i może zacząć się liczyć w turnieju w Katarze.
Do dobrej gry tej reprezentacji nawiązała Adrian Mierzejewski. Były reprezentant Polski występował w przeszłości w zespole An-Nassr, grającym w najwyższej klasie rozgrywkowej w piłce nożnej w Arabii Saudyjskiej.
„Od 10 lat slucham gdzie ja gralem i jaka to egzotyka. Chcialem tylko przypomniec, ze reprezentacja Arabii jest slabsza od najlepszych klubow arabskich bo graja bez obcokrajowcow. Pozdrawiam” – napisał piłkarz.