Artur Szpilka nie dał rady Derekowi Chisorze podczas wczorajszej gali w Londynie. Nasz rodak został ciężko znokautowany w drugiej rundzie pojedynku.
Walka Artura Szpilki i Dereka Chisory budziła wielkie emocje w naszym kraju. Kibice mieli bowiem nadzieję na elektryzujący pojedynek. Wszystko ze względu na fakt, że zarówno Polak, jak i Brytyjczyk prezentują w ringu niezwykle ofensywny styl.
Pojedynek faktycznie był ciekawy, jednak nie dla polskich kibiców. Ci musieli oglądać bowiem gigantyczną klęskę, którą poniósł Artur Szpilka. Nasz rodak w drugiej rundzie został ciężko znokautowany.
Artur Szpilka ciężko znokautowany
W drugiej rundzie pojedynku Derek Chisora przyparł Szpilkę do lin. Najpierw bił go po tułowiu, a następnie po twarzy. Przebił tym samym gardę, za którą bronił się Polak. Kilka mocnych ciosów na szczękę ostatecznie powaliło Szpilkę na matę.
Kibice twierdzą, że w tej sytuacji błąd popełnił sędzia zawodów, który widział, iż Szpilka, wraz z kolejnymi ciosami Chisory, powoli odpływa. Tymczasem ten dał Brytyjczykowi masakrować naszego rodaka do momentu, gdy ten – całkowicie nieprzytomny – padł na deski.
Po tym, gdy „Szpila” osunął się na ziemię, polscy kibice zamarli. Polak długo się nie podnosił i sprawiał wrażenie nieprzytomnego. Wreszcie wstał, jednak mocno chwiał się na nogach. Członkowie jego sztabu zareagowali natychmiastowo zakładając mu na twarz maskę tlenową. Dzięki temu Szpilka ustabilizował oddech i mógł stanąć do werdyktu. Ten był oczywisty, triumfatorem starcia został Brytyjczyk, Derek Chisora.
Była to czwarta porażka Artura Szpilki na zawodowym ringu. Wcześniej lepsi od niego okazali się Bryant Jennings, Deontay Wilder oraz Adam Kownacki. Oprócz tego Polak ma na koncie 22 zwycięstwa. Ostatnie odniósł podczas zeszłorocznej gali w Gliwicach. Pokonał wówczas Mariusza Wacha.