Artur Szpilka przystał na propozycję walki rewanżowej złożoną przez Mariusza Wacha. Kolejny pojedynek pomiędzy pięściarzami odbędzie się jednak na nietypowych warunkach.
W listopadzie 2018 roku Artur Szpilka zmierzył się na ringu z Mariuszem Wachem. „Szpila” wygrał na punkty, jednak część kibiców nie do końca zgadzała się z decyzją sędziów. Zwracali uwagę na fakt, iż podczas starcia Mariusz Wach posłał Szpilkę na deski.
„Szpilka obiecał mi rewanż. Jego promotor także. Minęły 2 miesiące i nie ma żadnych konkretów. Wcześniej Artur tłumaczył się brakiem trenera do rewanżu ze mną. Tym czasem czytam o nowym pomyśle walki Szpilka vs Diablo” – napisał po walce Mariusz Wach.
Niedawno potężnie zbudowany pięściarz po raz kolejny wrócił do tematu. Zaproponował Szpilce nietypowe rozwiązanie. Zasugerował bowiem, że gdyby doszło do walki rewanżowej, wówczas jej zwycięzca zgarnąłby zarówno gażę swoją, jak i rywala.
„Promotor Artura mówił o mniejszych gażach, podobno telewizja też naciska. Coś tu nie gra. Mam uczciwą propozycję. Walczmy wiosną. Kasę niech zgarnie zwycięzca, a przegrany niech boksuje za darmo” – zaproponował Mariusz Wach.
Co ciekawe, Artur Szpilka przystał na propozycję.
Zgodnie z tym, co podają media walka pomiędzy Szpilką a Wachem miałaby się odbyć w kwietniu. Na ten moment trudno jednak stwierdzić, kiedy faktycznie dojdzie do pojedynku, ponieważ w całej sprawie głos musi zabrać promotor „Szpili”, Andrzej Wasilewski.