Polskie kluby nie zamierzają odpuszczać, wciąż poszukując potencjalnych wzmocnień. Bardzo ciekawych zawodników mogą ściągnąć do siebie dwa ubiegłoroczne beniaminki – Cuprum Lubin i MKS Banimex Będzin.
„Miedziowi” starają się jak najszybciej skompletować kadrę na kolejny sezon, by skutecznie rywalizować o czołowe miejsce w tabeli. Po ściągnięciu do siebie Mateusza Malinowskiego, Wojciecha Włodarczyka, Dawida Gunię, Łukasza Kaczmarka i Roberta Tähta, kolejnym nowym graczem zespołu z Lubina może zostać Keith Pupart. Estończyk oprócz grze w rodzimej lidze, występował nawet we francuskiej Ligue A, w której w 2012 roku zdobył nawet Puchar Francji. 30-latek nie został jednak jeszcze oficjalnie potwierdzony przez Cuprum.
Działacze z Będzina są z kolei bardzo blisko sfinalizowania bardzo ciekawego transferu. Na ich celowniku znalazł się Harrison Peacock. Z informacji samego zainteresowanego wynika, że rozmowy z „Tygrysami” prowadzone są na bardzo zaawansowanym poziomie. 24-latek to etatowy reprezentant Australii, która w tym roku walczy o utrzymanie w I dywizji Ligi Światowej. W swojej karierze klubowej jednak na próżno szukać europejskich potentatów. Mimo to jego przyjście do PlusLigi mogłoby być bardzo dobrym ruchem ze strony MKS-u.
Czytaj także: Böhme ostatnim nabytkiem Cuprumu Lubin!