Po wcześniejszym zbudowaniu ogrodzenia na granicy z Węgrami, tym razem Austriacy odgradzają się od Włochów. Powodem jest obawa przed napływem imigrantów z Półwyspu Apenińskiego.
Austria chce zbudować ogrodzenie na przełęczy Brenner. Płot z drutu kolczastego ma mieć długość 370 metrów, zaś przełęcz jest jednym z najważniejszych szlaków komunikacyjnych między Austrią i Włochami. To jednak nie wszystko – Austriacy zapowiedzieli również wprowadzenie punktów kontrolnych oraz mają zamiar kontrolować pociągi.
Decyzja Austrii została mocno skrytykowana przez włoskie władze. Premier Matteo Renzi nazwał to naruszeniem europejskich reguł.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Zamknięcie przełęczy Brenner byłoby bezwstydnym naruszeniem reguł europejskich
– powiedział premier Włoch. Z kolei szef włoskiego MSW zwrócił uwagę na trudności w wymianie handlowej, jakie pojawią się po zamknięciu granic.