Dzisiaj w Warszawie doszło do dramatycznego wypadku. Autobus miejski spadł z mostu Grota-Roweckiego na Wisłostradę. Jedna osoba nie żyje, a kilkanaście odniosło obrażenia. Policjanci wyjaśniający sprawę mają już wstępną hipotezę wyjaśniającą przyczyny dramatu.
Autobus przegubowy linii 186 jechał w kierunku Żoliborza. W pewnym momencie pojazd zjechał z mostu i spadł na Wisłostradę. Tylna część pojazdu zawisła na moście, a dolna uderzyła w ziemię. W pojeździe znajdowało się 40 osób. Życie straciła kobieta podróżująca autobusem. Około 20 osób zostało rannych: 17 z nich trafiło do szpitali.
Obrażenia odniósł także mężczyzna, który jest kierowcą. Już potwierdzono, że był trzeźwy. Kierowca autobusu pracuje w firmie od roku. Do wypadku doszło, kiedy kończył swoją zmianę.
Autobus spadł z powodu zasłabnięcia kierowcy?
Na miejscu wypadku pracuje 65 strażaków. Według wstępnych ustaleń policji przyczyną wypadku mogło być zasłabnięcie kierowcy autobusu.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował na briefingu prasowym, że poszkodowanych jest 17 osób, 5 jest w stanie ciężkim, jedna zmarła. „Mamy informację o dwóch osobach, które są nieletnie. Jedna z nich jest już na SOR w szpitalu na Trojdena, jest jej udzielana pomóc” – powiedział Szumowski.
Źr. dorzeczy.pl; wmeritum.pl; rmf24.pl