Wszystkich Świętych to dzień, w którym miliony Polaków odwiedzają groby swoich bliskich. Niestety, zdarza się, że nawet podczas wizyty na cmentarzu emocje wezmą górę. Tak było w Kowarach na terenie województwa dolnośląskiego, gdzie doszło do regularnej bójki.
Do całego zdarzenia doszło na terenie cmentarza komunalnego w Kowarach koło Jeleniej Góry. Na terenie nekropolii trwała msza, gdy grupa Romów piła alkohol przy grobach swoich bliskich. Jest to zwyczaj zgodny z ich tradycją, który jednak nie spodobał się innym odwiedzającym. Zdecydowali się oni na wezwanie policji.
Gdy na miejsce przybyli funkcjonariusze, doszło już do awantury pomiędzy Romami a osobami, które domagały się, by ci się uspokoili. Świadek zdarzenia w rozmowie z RMF FM relacjonował, że Romowie zachowywali się bardzo głośno. „Pili, rozrabiali, pomniki niszczyli” – twierdził.
Kłótnia przerodziła się w przepychankę, w której wzięło udział około 20 osób. Na miejsce przyjechały dwa patrole policji, a następnie wezwano kolejne dwa radiowozy. Funkcjonariusze zatrzymali do wytrzeźwienia mężczyznę, który zachowywał się najgłośniej, ale wówczas inni Romowie stanęli w jego obronie. „Wtedy dwóch innych mężczyzn poszło za nimi, doszło do szarpaniny z policjantami. Panowie najprawdopodobniej chcieli uwolnić swojego znajomego” – relacjonowała w rozmowie z „Faktem” rzeczniczka prasowa jeleniogórskiej policji Edyta Bagrowska.
Romowie zaatakowali policjantów, jeden z funkcjonariuszy został uderzony w twarz. Mężczyźni usłyszą zarzut czynnej napaści na policjantów.
Źr.: o2, Fakt, RMF FM