Działacze klubu AZS Częstochowa postanowili wydać oświadczenie, w którym komentują zachowanie kibiców podczas spotkania Akademików z MKS-em Banimex Będzin. Cała sprawa dotyczy głównie czwartego seta.
Trzeba przyznać, że goście grali słabe spotkanie. Widzieli to także kibice, którzy bez pardonu atakowali swoich ulubieńców, rzucając w ich stronę mało wyszukane wyzwiska i wulgaryzmy. Klub nie zamierzał pozostać dłużny, negując zachowanie częstochowian. Przedstawiamy państwu oryginalne oświadczenie klubu, pod którym podpisali się wszyscy działacze i zawodnicy.
Oświadczenie AZS-u Częstochowa:
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Z oburzeniem przyjęliśmy postawę osób, mieniących się kibicami AZS Częstochowa. Jesteśmy zbulwersowani sposobem obrażania zarówno nas, a co za tym idzie Klubu, którego barwy mamy zaszczyt reprezentować.
Zarzuty, kierowane w naszą stronę w sposób całkowicie niedopuszczalny, mają w dodatku wymiar absurdalny. Zarzucanie nam braku ambicji i woli walki w trakcie czwartego seta ostatniego meczu w Sosnowcu jest czymś niezrozumiałym i nie ma nic wspólnego z faktami.
Podkreślamy, że jako drużyna nie akceptujemy takiej postawy. Tym bardziej jest to dziwne, iż ludzie, którzy mienią się naszymi kibicami, powinni być z zespołem nie tylko w chwilach sukcesów. Nie ma wątpliwości, że w tym sezonie czekają nas powody zarówno do radości, jak i do smutku. Takie bowiem są realia sportu, ale nie zmienia to oczywiście naszej postawy – my, drużyna AZS Częstochowa, zawsze zostawiamy na boisku serce. I nikt nam tego nie odbierze.
Chcemy podkreślić, że kategorycznie nie akceptujemy sposobu obrażania kapitana drużyny, tym bardziej, że nie ma to nic wspólnego ze sportem. Jesteśmy zespołem. Każdy z nas czuje się jego ważną częścią.
Prawdziwy AZS to my. AZS tworzą ludzie, którym zależy na tym, by ten klub istniał i się rozwijał, a nie ci, którzy swoim zachowaniem go niszczą.
Źródło: azsczęstochowa.pl
Fot.: wikimedia/ azsczęstochowa.pl