W amerykańskim Mississippi doszło do zbrodni, która wstrząsnęła Stanami Zjednoczonymi. W domu dziadków odnaleziono zwłoki 20-miesięcznej wnuczki. Ciało dziewczynki z ranami kłutymi odkryto w piekarniku.
Policjanci są pewni, że to babcia zabiła wnuczkę. W czasie gdy doszło do mordu w domu przebywała jedynie 48-letnia Carolyn Jones, babcia zabitej wnuczki. Kobieta została zatrzymana i przesłuchana. Już usłyszała zarzut zabójstwa.
Babcia zabiła wnuczkę
Kobieta oczekuje teraz na proces, ale wciąż nie wiadomo, kto zdecyduje się być jej obrońcą. „To jedna z najbardziej przerażających zbrodni, którą dotychczas widziałem.” – powiedział policjant Kelvin Williams.
Według doniesień lokalnej stacji informacyjnej WLOX sąsiedzi informowali, że rzadko widzieli, aby ktokolwiek wchodził lub wychodził z domu, w którym doszło do tragedii. Co więcej, nie wiedzieli, że ktoś w ogóle na stałe w nim mieszka.
Veronica Jones, matka zabitej dziewczynki zorganizowała zbiórkę funduszy na pogrzeb dziecka. Co ciekawe, kobieta zdaje się nie wierzyć w winę swojej matki.
„Moja mama nie była agresywną osobą.” – powiedziała matka zamordowanej dziewczynki. Kobieta dodała, że babcia bardzo kochała wnuczkę i zawsze traktowała ją najlepiej jak umiała.
Czytaj także: We wsi Nowinka zaatakowała para kanibali. Zabójczyni ma tylko 12 lat
Źródło: wprost.pl