Telewizja Polska podjęła decyzję ws. dalszych losów zawodowych Przemysława Babiarza. Kiedy popularny komentator znowu zasiądzie za mikrofonem?
Zamieszanie wokół Przemysława Babiarza trwa od początku Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, a konkretnie od ceremonii otwarcia. To podczas tego wydarzenia komentator TVP podzielił się krótką refleksją na temat utworu „Imagine” Johna Lennona.
– Świat bez nieba, narodów, religii (Babiarz przytacza słowa utworu- przyp. red) i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety – stwierdził podczas transmisji.
Niedługo po tym w mediach pojawiło się oświadczenie TVP o… zawieszeniu Babiarza. Komentator unikał wypowiadania się w swojej sprawie. Głos zabierał za to dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski, który usiłował uzasadnić postępowanie ws. dziennikarza.
Opinia publiczna masowo wsparła Babiarza. Wkrótce powstał list wsparcia, pod którym podpisali się m.in. dziennikarze z redakcji TVP Sport oraz liczni, czołowi sportowcy. Słowa wsparcia pod adresem komentatora wygłosił nawet słynny Włodzimierz Szaranowicz.
Głos zabrał także premier Donald Tusk. – W sumie nie wiadomo, co było głupsze: komentarz pana Babiarza czy decyzja jego przełożonych – napisał. – W obu przypadkach olimpijski poziom – podsumował szef rządu.
W czwartek po południu pojawiła się informacja o tym, że TVP rezygnuje z zawieszenia. Babiarz ma wrócić na antenę już w piątek. Pełen komunikat w tej sprawie przesłano Polskiej Agencji Prasowej.