Wszyscy jesteśmy przeciwko rasizmowi, a on dzisiaj wyzywa mnie od Bandery… – powiedział Taras Romanczuk po meczu Jagiellonii Białystok z Wisłą Płock. W rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że Dominik Furman nazywał go „banderowcem”. Choć piłkarz Wisły Płock zaprzeczył, to jednak sprawą zajmie się PZPN.
Sobotnie starcie Jagiellonii Białystok z Wisłą Płock zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0, po trafieniu Jakuba Wójcickiego w ostatniej akcji. O meczu zrobiło się jednak głośno z powodu konfliktu Tarasa Romanczuka z Dominikiem Furmanem.
Piłkarz Jagiellonii Białystok wyznał, że w trakcie meczu został obrażony. „Wszyscy jesteśmy przeciwko rasizmowi, a on dzisiaj wyzywa mnie od Bandery… Ciężko jest opanować emocje, znając historię mojej rodziny. Ta również została zamordowana przez Banderę, a on mnie tak wyzywa…” – powiedział. w rozmowie z dziennikarzami, po zakończeniu spotkania.
Czytaj także: Burza po meczu Jagiellonii z Wisłą Płock. Romanczuk: nie podam już ręki Furmanowi
Pochodzący z Ukrainy piłkarz poczuł się głęboko dotknięty zachowaniem Furmana. „To jest brak szacunku. Myślę, że dziś ostatni raz podałem mu rękę. Więcej mu nie podam” – dodał.
Furman: Będę walczył o swoje dobre imię
Do słów Romanczuka odniosła się Wisła Płock. Klub stanął po stronie Dominika Furmana. W niedzielę na stronie wisla-plock.pl ukazało się oświadczenie zawodnika. Piłkarz kategorycznie zaprzeczył relacji Romanczuka.
„Emocje, walka o punkty i zajęcie jak najwyższego miejsca w tabeli sprawiają, że zawodnicy w emocjach często kierują do siebie różne słowa, czasem jest niemiło, ale to sport. W żadnym momencie nie doszło jednak do zdarzenia opisywanego przez zawodnika Jagiellonii Tarasa Romanczuka, a także kierownika drużyny Pana Arkadiusza Szczęsnego” – podkreślił Furman. Zapowiedział również, że będzie bronił swojego imienia.
PZPN zainteresował się sprawą
W końcu konfliktem pomiędzy Furmanem i Romanczukiem zainteresował się PZPN, a konkretniej rzecznik dyscyplinarny związku Adam Gilarski. Na oficjalnej stronie PZPN ukazał się komunikat, w którym zapowiedziano, że w sprawie incydentu wszczęto postępowanie wyjaśniające.
„Rzecznik Dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski (…) wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące możliwości popełnienia przez zawodnika Dominika Furmana przewinienia dyscyplinarnego zachowania o charakterze ksenofobicznym wobec zawodnika Tarasa Romanczuka w trakcie meczu w ramach rozgrywek Ekstraklasy” – czytamy w oświadczeniu.
„Zebrany w toku postępowania wyjaśniającego materiał dowodowy zostanie przekazany do Komisji Ligi Ekstraklasa S.A., która podejmie ostateczną decyzję zgodnie z Regulaminem Dyscyplinarnym PZPN” – dodają autorzy.
Źródło: wisla-plock.pl, laczynaspilka.pl, Twitter, jagiellonia.net