Barack Obama zabrał głos w sprawie zamieszek, które wybuchły na terenie Kapitolu. W oświadczeniu stwierdził, że jest to „moment wielkiej hańby i wstydu” dla Stanów Zjednoczonych.
Cztery osoby zmarły w wyniku zamieszek, do których doszło na terenie Kapitolu. Wybuchły one po wiecu Donalda Trumpa w Waszyngtonie, podczas którego urzędujący prezydent po raz kolejny zakwestionował uczciwość listopadowych wyborów w USA. W środę Kapitol miał zatwierdzić Joe Bidena jako 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Na terenie Kapitolu doszło do regularnych stać z policją, po których aresztowanych zostało 50 osób. Waszyngtońscy funkcjonariusze poinformowali, że rozbrojono bomby, które znaleziono pod siedzibami Republikanów i Demokratów. Wiadomo również, że rannych zostało 14 policjantów.
Oświadczenie w sprawie wydarzeń w Waszyngtonie wydał były prezydent Barack Obama. „Historia słusznie zapamięta dzisiejsze akty przemocy na Kapitolu, inicjowane przez urzędującego prezydenta, który nadal bezzasadnie kłamie o wyniku prawomocnych wyborów, jako moment wielkiej hańby i wstydu dla naszego narodu” – napisał.
Obama nie krył radości z powodu reakcji wielu republikańskich polityków, którzy potępili retorykę Donalda Trumpa. „Potrzebujemy takich przywódców teraz oraz w nadchodzących dniach, tygodniach i miesiącach” – powiedział. Zaapelował również o wsparcie dla Joe Bidena.
Źr.: Twitter/Barack Obama