„Baranek” vs „prosiaczek”. Brudziński i Kierwiński wymieniają… „uprzejmości”

Podczas dzisiejszego programu „Woronicza 17” emitowanego na antenie TVP Info dyskutowano m.in. o wczorajszej akcji „Różaniec do granic” oraz o jej echach w Polsce i na świecie. Dziury w całym szukał poseł PO Marcin Kierwiński, który przy tej okazji nie mógł sobie odmówić drobnej uszczypliwości pod adresem polityków PiS-u. Długo nie trzeba było czekać na reakcję.

Komentując „Różaniec do granic”, poseł Kierwiński próbował wbić szpilkę politykowi PiS-u Joachimowi Brudzińskiemu. Wczoraj patrzyłem na zdjęcia, widziałem polityków Prawa i Sprawiedliwości, widziałem znanego baranka miłosierdzia, pana sekretarza generalnego Brudzińskiego, który mówił o pojednaniu, mówił o miłości. To znaczy, że to jest dobra akcja, jeżeli nawet tacy politycy, takie baranki z Prawa i Sprawiedliwości mówią o pojednaniu. – stwierdził Kierwiński.

Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź samego zainteresowanego. Brudziński odniósł się do słów polityka PO na swoim profilu na Twitterze. On również nie odmówił sobie uszczypliwości pod adresem Kierwińskiego, również przy pomocy „zoologicznego” porównania.

O, jak miło, pan poseł Kierwiński wspomniał o mnie w TVP Info, barankiem mnie nazwał prosiaczek kochany. – napisał Brudziński.

O jak miło, pan poseł @MKierwinski wspomnień o mnie w @tvp_info ? Barankiem mnie nazwał prosiaczek kochany?

— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 8 października 2017

Źródło: Twitter.com/Brudzinski
Fot.: Wikimedia/Saeima; PlatformaRP