Jacek Bartosiak na kanale YouTube „Gazety Finansowej” komentował sytuację geopolityczną wobec wojny na Ukrainie. Jedno z pytań dotyczyło przyszłości Białorusi w przypadku klęski militarnej Rosji. Ekspert przedstawił bardzo ciekawą perspektywę.
Bartosiak usłyszał pytanie o przyszłość Białorusi w przypadku klęski Rosji. W ocenie eksperta w takim wariancie Białoruś czeka rewolucja. „Jeżeli przegra i będzie to widoczne – tak jak przegrana w wojnie z Japonią w 1905 roku, albo I wojnę światową, to system polityczny się zachwieje, a obszary autonomiczne przestaną płacić do Moskwy podatki. Bo do tego sprowadza się brak władzy centralnej, która jest w stanie wyegzekwować jedność państwa, to na pewni zadecyduje się los Białorusi i Łukaszenki” – ocenił.
Czytaj także: Zaskakujące słowa generała. Mówi o „początku końca Federacji Rosyjskiej”
„Jeżeli Rosja przegra wojnę i osłabnie, to jest jak najbardziej możliwe, że zarówno Ukraina, jak i Białoruś dołączą do systemu europejskiego, a nawet atlantyckiego. W zależności w jakiej on będzie kondycji” – powiedział Bartosiak.
„Dołączą do strefy obrotu gospodarczego, w której, co ważne będzie Polska. Bo taka będzie nie tylko konieczność dziejowa, ale także logika ciążenia do obszarów rozwoju gospodarczego i nie będzie politycznych ograniczeń narzucanych z Moskwy” – dodał ekspert.
„Nie zdziwiłbym się, jeśli wtedy Łukaszenka okaże się – oczywiście w swoich własnych słowach – że był zawsze krystalicznie czystym demokratą, ale ta kilka – i tu wymieni kilka nazwisk – uniemożliwiała mu to. Już nie takie historia widziała rzeczy. On jest bardzo obrotowym człowiekiem” – podsumował Bartosiak.
Źr. dorzeczy.pl