Dzisiejszy „Przegląd Sportowy” donosi, że Bartosz Kapustka w styczniowym okienku transferowym może zmienić barwy klubowe. Piłkarz miałby przenieść się do holenderskiego Twente. Jeżeli transakcja dojdzie do skutku, to pierwszy menadżerski sukces zapisze na swoim koncie Mateusz Klich. Dlaczego?
Dlatego, że to właśnie Klich polecił „Kapiego” do Twente. Zawodnik, który podobnie jak Kapustka na Zachód wyjechał z Cracovii, na co dzień występuje w holenderskim zespole. Poleciłem Bartka do naszego klubu. To mój pomysł, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Zainteresowanie jest, ale przede wszystkim trzeba wyjaśnić niejasności w przepisach. Bartek w tym sezonie zagrał w Cracovii i Leicester U-23, nie wiadomo, czy może zostać wypożyczony do trzeciego klubu. Rozmawiałem z nim w niedzielę, powiedziałem mu, że jeżeli będzie mógł odejść, to ten ruch musi być przemyślany. W kolejnej rundzie powinien zagrać 15 meczów, musi szukać miejsca, gdzie miałby na to szanse – powiedział popularny „Clichy” w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Klich dodał również, że wydaje mu się, iż dla Kapustki liga holenderska byłaby najlepszym wyborem. Nam z kolei wydaje się, że najlepszym wyborem będzie jakikolwiek klub, w którym będzie pojawiał się na boisku. Transfer do Leicester, na dzień dzisiejszy, okazał się bowiem niewypałem. Pomimo tego, iż o „Kapiego” bardzo mocno zabiegał menedżer „Lisów” Claudio Ranieri, piłkarz nadal nie zadebiutował w Premier League. Reprezentant Polski grywał jedynie w drużynie do lat 23, jednak wyjeżdżając do Anglii po udanym Euro z pewnością miał nadzieję na coś więcej.
Dlaczego Kapustka nie może liczyć na miejsce w składzie Leicester? Włoski menedżer bez ogródek przyznał, że nasz piłkarz jest zbyt słaby fizycznie i gdyby pojawił się na murawie w meczu ligowym, mógłby nie dać sobie rady z silnymi obrońcami występującymi w Premier League.
Przenosiny do Twente mogą okazać się dla Kapustki zbawienne. W jego wieku – warto podkreślić, że piłkarz ma dopiero 19 lat – regularne występy są na wagę złota. Na wypożyczeniu do holenderskiego zespołu skorzystałby więc zarówno zawodnik, jak i reprezentacja. Adam Nawałka bardzo liczy na młodego piłkarza, więc z pewnością wspierałby go w kwestii przenosin.
źródło: Przegląd Sportowy
Fot.: Youtube/Łączy nas piłka