Wiele wskazuje na to, że Bayern Monachium znalazł następcę Roberta Lewandowskiego. To zaledwie 19-letni Jann-Fiete Arp, napastnik Hamburga, który uważany jest za jeden z największych talentów niemieckiego futbolu.
Bawarczycy mają w tym sezonie wiele problemów. W tabeli do prowadzącej Borussii Dortmund tracą aż siedem punktów, a ich sytuacji nie poprawiła ostatnia porażka 1:3 z Bayerem Leverkusen. Dodatkowo wiadomo, że w Bayernie szykuje się prawdziwa rewolucja kadrowa.
Latem z drużyną najprawdopodobniej pożegnają się jej legendy, czyli Arjen Robben, Franck Ribery oraz młodszy od nich Rafinha. Wszystkim tym zawodnikom kończą się kontrakty. Nie jest również wykluczone, że z Monachium odejdzie Robert Lewandowski, dla którego prawdopodobnie będzie to jedna z ostatnich akcji, by zostać napastnikiem innego czołowego europejskiego klubu.
Czytaj także: Koniec epoki w Dortmundzie?
Bawarczycy szykują się już na te odejścia i pozyskują młodych zawodników. Część z nich trafiła już do Monachium, jednak wiadomo, że na celowniku drużyny jest 19-letni napastnik Hamburga Jann-Fiete Arp. Jak donosi „Bild”, Bayern dogadał się już wstępnie z drużyną zawodnika, ale nie wiadomo na razie czy do transferu ma dojść w tym czy w przyszłym roku.
Jann-Fiete Arp uważany jest za jeden z największych talentów niemieckiego futbolu, chociaż w tym sezonie zdecydowanie nie zachwyca. Rozegrał 11 spotkań i nie strzelił żadnego gola. Czy to on zostanie następcą Roberta Lewandowskiego w Monachium? Kwota transferu za młodego zawodnika ma wynieść 2,5 miliona euro.
Czytaj także: Jakub Błaszczykowski ma kontrakt z Wisłą. Zarabia… 500 zł
Źr.: Sport.pl