Rzeczywiście, ministrowie, wiceministrowie w rządzie PiS otrzymywali nagrody za ciężką i uczciwą pracę i te pieniądze się im po prostu należały! – powiedziała wicepremier Beata Szydło. Była szefowa rządu podczas wystąpienia w Sejmie zaatakowała również polityków opozycji, oskarżając ich o kłamstwa.
Ostatnie tygodnie nie należą do najłatwiejszych dla PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego musi nieustannie odpierać ataki ws. nagród, które zostały przyznane ministrom. Najczęściej ostre głosy krytyki padają z ust polityków Platformy Obywatelskiej. To właśnie ta partia w ubiegłym tygodniu rozpoczęła akcję nakłaniającą ministrów do zwrócenia premii.
Temat nagród był obecny również w czwartek na sali sejmowej. Szczególnie, kiedy podczas debaty o polityce zagranicznej głos zabrała Beata Szydło. Była premier na początku zaprotestowała przeciw pomawianiu polskiego rządu na arenie międzynarodowej. Jednak w końcu zabrała głos w sprawie premii, przy okazji atakując opozycję.
Czytaj także: Jak Polacy ocenili wypowiedź Beaty Szydło na temat premii dla ministrów? Przeprowadzono sondaż
„Mogę dzisiaj stanąć przed wszystkimi i rozliczyć się z tego, co przez dwa lata zostało zrobione. Mogę z otwartą przyłbicą i mówić o premiach i nagrodach, bo to były pieniądze uczciwie wypłacane z budżetu, który był na to przeznaczony” – powiedziała wicepremier.
„A gdzie były wypłacane nagrody dla waszych polityków? Na śmietnikach, cmentarzach czy u Sowy?” – zapytała.
Szydło: „te pieniądze się im po prostu należały!”
Na sali sejmowej słychać było coraz głośniejsze krzyki. Jednak Beata Szydło odniosła się bezpośrednio do premii przyznanych jej ministrom. Była premier nazwała je „hucpą urządzaną przez polityków opozycji.”
„Chcę te informację i wyjaśnienia złożyć przede wszystkim Polakom, ze względu na to, że cały czas kłamiecie i oszukujecie. Biorę odpowiedzialność za rząd, którym miała zaszczyt kierować. Biorę odpowiedzialność za sukcesy i za to wszystko co było niedociągnięciami. (…)Mój rząd w ciągu dwóch lat wywiązał się z tych deklaracji, które zostały złożone przeze mnie w expose” – mówiła wicepremier.
„Rzeczywiście, ministrowie, wiceministrowie w rządzie PiS otrzymywali nagrody za ciężką i uczciwą pracę i te pieniądze się im po prostu należały!” – podkreśliła.
Widzieliście?! Szydło broni przyznanej sobie nagrody!
Z mównicy wmawia Polakom, że ta nagroda jej się należała!
PYCHA I BUTA! #OddajcieKasę pic.twitter.com/eB3Cd90IYX— SMD Warszawa (@SMDWarszawa) 22 marca 2018