Rzecznik rządu Piotr Muller zabrał na antenie TVP Info głos w sprawie ewentualnego wprowadzania kolejnych obostrzeń. Stwierdził, że wciąż widać bardzo dużą grupę osób, która choruje i umiera. Nie wykluczył scenariusza, w którym obecnie wprowadzone ograniczenia nie będą ostatnimi.
Rząd zareagował na rozprzestrzeniający się w Europie wariant Omikron oraz rosnącą liczbę zakażeń. Od 1 grudnia obowiązują w Polsce nowe limity dla osób niezaszczepionych. Dotyczą one między innymi restauracji czy hoteli, ale też zgromadzeń. Dodatkowo, rząd wprowadził obowiązkową i wydłużoną kwarantannę dla osób wracających z grupy afrykańskich krajów.
Wprowadzone restrykcje obowiązują do 17 grudnia, ale nie jest wykluczone, że zostaną nie tylko wydłużone, ale również rozszerzone. Rzecznik rządu Piotr Muller na antenie TVP Info stwierdził, że taki scenariusz jest możliwy. „Sytuacja jest bardzo trudna. Tym bardziej te informacje o potencjalnych nowych mutacjach wirusa również są niepokojące” – powiedział. „Nie wykluczę sytuacji takiej, że na przykład obostrzenia mogłyby być dalej idące. Wręcz mogę powiedzieć, że takie ryzyko istnieje, dlatego że po prostu cały czas widzimy bardzo dużą liczbę osób, które chorują i bardzo dużą liczbę osób, które umierają, niestety” – dodał.
Rzecznik rządu zaznaczył, że wprowadzane restrykcje mają ograniczyć mobilność społeczną i możliwość rozprzestrzeniania się choroby. Jednocześnie po raz kolejny stwierdził, że odpowiedzią byłby szerszy zakres szczepień. „Dlatego są te nasze apele, akcje informacyjne, wszystkie działania, które do tego zachęcają” – stwierdził.
Żr.: TVP Info