Telewizja Polska odniosła w ubiegłym roku ogromny sukces jeśli chodzi o Sylwestra. Imprezę w Zakopanem oglądała rekordowa ilość widzów. Nic dziwnego, że w tym roku TVP znów nowy rok powita pod Tatrami.
O organizacji wydarzenia informuje między innymi burmistrz Zakopanego, Leszek Dorula. Wyznał on, że w ciągu kilku dni miasto ma podpisać umowę z Telewizją Polska w sprawie organizacji Sylwestra. Wygląda jednak na to, że burmistrz powiedział kilka słów za dużo.
Leszek Dorula wyznał bowiem, że wśród zaplanowanych występów znajduje się duet Zenona Martyniuka i Krzysztofa Krawczyka. – Zenon Martyniuk miał zaśpiewać w duecie z Krzysztofem Krawczykiem. Do tego zespoły Modern Talking i Bayer Full – powiedział.
Czytaj także: Wiadomo, gdzie odbędzie się tegoroczny Sylwester z TVP. Na scenie wystąpi cała plejada gwiazd
Wiele wskazuje na to, że burmistrz Zakopanego zapowiedział występ Krzysztofa Krawczyka trochę za szybko, ponieważ piosenkarz do tej pory… nic o tym nie wiedział. Menedżer artysty, Andrzej Kosmala powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że żadna umowa nie została jeszcze podpisana i w związku z zachowaniem Telewizji Polskiej Krzysztof Krawczyk nie wystąpi w Zakopanem.
Jak zaznaczył Andrzej Kosmala, w decyzji nie chodzi o politykę, ale właśnie o zachowanie TVP. – Krzysztof Krawczyk nie podpisał jeszcze żadnej umowy z TVP. Były tylko może dwa telefony z biura TVP w tej sprawie. Dlatego mocno zdziwiliśmy się, gdy dowiedzieliśmy się, że Telewizja Polska przekazuje już informacje o występie Krzysztofa Krawczyka w Zakopanem. Postanowiliśmy odmówić. Nie chodzi tu o politykę, tylko o brak profesjonalizmu organizujących tę imprezę – powiedział.