Hiszpański dziennik „Mundo Deportivo” podaje, że Barcelona jest bliska pozyskania pomocnika Paris Saint Germain, Marco Verrattiego. W stolicy Katalonii gościł już agent zawodnika.
Pozyskanie Marco Verratti jest jednym z priorytetów Barcelony – pisze „Mundo Deportivo”. Fernando Polo, autor artykułu, podaje, że władze „Blaugrany” podjęły już pierwsze rozmowy w tej sprawie. Wskazuje na to fakt, iż agent piłkarza, Donato Di Campli, w ostatnim czasie odwiedził Camp Nou dwukrotnie. Pierwszy raz na trybunach pojawił się przy okazji meczu Barcelona-PSG, co, jak pisze dziennikarz, było logicznym posunięciem ze względu na występ jego podopiecznego, jednak kolejna wizyta, podczas spotkania Barcelona-Juventus wywołała już falę spekulacji.
Podczas rozmów, Di Campli miał powiedzieć działaczom Blaugrany, że muszą wykazać się spora determinacją w trakcie negocjacji transferowych i udowodnić, jak bardzo chcą pozyskać Włocha.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Sporą przeszkodą na drodze do transferu Verrattiego do Barcelony może okazać się umowa zawodnika z PSG, która kończy się dopiero w 2021 roku. Oznacza to, że Francuzi z pewnością nie puszczą Włocha do Hiszpanii za przysłowiową „czapkę gruszek”. Oczywiście wpływ na negocjacje będzie mieć również postawa samego piłkarza, który może stanowczo zażądać transferu, a jak wiadomo – z niewolnika nie ma pracownika. To jednak w dalszym ciągu nie zmienia faktu, iż Verratti jest związany z PSG długoletnim kontraktem i to Francuzi będą stawiać warunki.
Wydaje się jednak, że Barcelona jest zdeterminowana, aby pozyskać Włocha. Zawodnik o takim profilu byłby jej bowiem bardzo potrzebny. Występujący na jego pozycji, ściągnięty przed sezonem z Valencii Portugalczyk, Andre Gomes, nieustannie zawodzi. Verratti to zaś prawdziwa maszyna. W tym sezonie piłkarz rozegrał już w barwach PSG 39 spotkań, w których prezentował się kapitalnie. Włoch z prawdziwą gracją rozdziela podania, potrafi również perfekcyjnie odebrać piłkę. Marco Verratti prezentuje bardzo podobny styl co Hiszpan. W erze Guardioli potrzebny był bardzo silny pomocnik. Obecnie grają w systemie 4-3-3, gdzie gra Messi w środku ataku potrzebny jest właśnie taki zawodnik. Dzięki Guardioli mieli oni jeszcze wyraźniejszą kontrolę, ponieważ mieli Xaviego, Iniestę, Busquetsa i dodatkowo Messiego, przez którego przechodziła każda akcja – mówił w lutym tego roku, Raynald Denoueix, były trener FC Nantes i Realu Sociedad.
źródło: Mundo Deportivo, wMeritum.pl
Fot. PAP/EPA/IAN LAGSDON