W Parlamencie Europejskim odbywało się dzisiaj doroczne przemówienie przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean Claude Junckera. Po nim miała miejsce tradycyjna debata. Chyba najbardziej zaskakujące i najmniej oczekiwane słowa padły z ust Manfreda Webera, przewodniczącego Europejskiej Frakcji Ludowej.
Weber wskazywał, że działania Rosji wywołują wśród Europejczyków coraz większe zaniepokojenie. Przypomniał w tym kontekście o wojnie rosyjsko-gruzińskiej, oraz o wojnach w Syrii i na Ukrainie. Jak przyznał, „wielu boi się, co teraz planuje prezydent Putin”. Zwrócił również uwagę na rozpoczynające się na Białorusi wielkie manewry wojskowe Zapad’17.
Nieoczekiwanie, Niemiec stwierdził, że należy zatrzymać projekt Nord Stream 2. Musimy się bronić. Dlatego pomysły dotyczące europejskiej unii obrony idą w dobrym kierunku. Potrzebujemy ich teraz. I dlatego powinniśmy zatrzymać Nord Stream 2; nasze bezpieczeństwo też jest tutaj kluczową sprawą. – oznajmił.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Portal niezalezna.pl zwrócił uwagę, że deklaracja niemieckiego polityka zbiegła się w czasie z publikacją w znanym dzienniku „Sueddeutsche Zeitung”. Autor wskazywał, że negocjacje w sprawie budowy Nord Stream 2 przejęła od niemieckiego rządu Komisja Europejska, wskazując przy tym, że należy być solidarnym z państwami, które obawiają się energetycznej dominacji Rosji.
Źródło: niezalezna.pl
Fot. Wikimedia/Press Service of the President of Russia