Nie od dziś wiadomo, że Bayern Monachium ma poważne problemy w momencie, gdy w ataku brakuje Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski w zasadzie nie ma zmiennika na swojej pozycji w drużynie Bawarczyków.
Słabość Bayernu Monachium w tym zakresie wykazała ostatnia kontuzja Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski doznał urazu mięśnia dwugłowego uda w ligowym spotkaniu z RB Lipsk, przez co musiał opuścić mecz z Celtikiem Glasgow w Lidze Mistrzów. Wprawdzie Bawarczykom udało się wygrać spotkanie 2:1, jednak brak Polaka był odczuwalny i przyznał to między innymi Arjen Robben.
Nic więc dziwnego, że Bayern usilnie stara się znaleźć kogoś, kto mógłby zostać zmiennikiem Roberta Lewandowskiego. Jak poinformował dyrektor sportowy drużyny, Hasan Salihamidzić, napastnik taki musi być świadomy, że Polak stoi w kolejce przed nim. – Rozglądamy się na rynku, ale zachowujemy spokój. Nie będziemy dokonywać zakupów w nagłych wypadkach. Ewentualny transfer napastnika musi być przemyślany. To powinien być zawodnik, który pociągnie zespół do przodu, ale jednocześnie będzie sobie zdawał sprawę, że ciągle przed nim jest Lewandowski – powiedział.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Według niemieckich mediów, kandydatów do roli zmiennika Lewandowskiego było wielu – jedne kandydatury wydawały się bardziej, inne mniej realnie. Teraz jednak portal Sport1.de poinformował, że Bayern chętnie zobaczyłby u siebie Vedada Ibisevicia. Ibisević to obecny napastnik Herthy Berlin i reprezentacji Bośni i Hercegowiny. W Bundeslidze strzelił już 105 bramek.
Bayern Monachium na razie w żaden sposób nie komentuje tej kandydatury.