– Potrzebuje jeszcze popracować nad przygotowaniem fizycznym. Ma zaległości w stosunku do reszty zespołu. Musimy go spokojnie wprowadzać do drużyny w najbliższych spotkaniach. Ma szybkość i mam nadzieję, że wniesie do naszej drużyny to, co prezentował podczas gry w Belgii i będzie wzmocnieniem. Chciałem pozyskać takiego szybkiego zawodnika. Musimy jeszcze zdecydować o tym, jak go wprowadzimy do zespołu i nie będziemy podejmować zbędnego ryzyka.
O możliwym składzie na sobotni mecz:
– Gramy 16 meczów w dwa miesiące, to niesamowite, to bardzo dużo. Musimy uważać na zawodników, żeby nie doznali kontuzji. Na pewno nie zagra Michaił Aleksandrow, który jest jeszcze zawieszony za czerwoną kartkę w meczu z Jagiellonią Białystok. Myślę nad niektórymi zawodnikami, nad unikaniem ryzyka. Dla innych zawodników jest to szansa na pokazanie tego, co potrafią. Widziałem Wisłę w pierwszym meczu sezonu. To bardzo entuzjastyczna drużyna. To nie będzie łatwy wyjazd. Mieliśmy trudne spotkanie w środę, męczącą podróż. Mam nadzieję, że zespół, który jutro zagra, podoła zadaniu.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Michał Kopczyński – odkrycie ostatnich tygodni?
– Na początku przygotowań „Kopa” nie był z nami, bo miał urlop po meczach w drużynie rezerw. Zauważyłem, że ma potencjał, wciąż nieuwolniony. Rozmawiałem z nim o tym. Chciałem, żeby pokazał mi na treningu, że chce tu grać i tu zostać. To się stało. Dostał szansę i wykonuje dobrze swoje zadania. Jest bardzo atletycznym zawodnikiem, ale może jeszcze się poprawić. Drugim krokiem będzie nabranie pewności siebie podczas meczów. Myślę, że pełny jego potencjał niedługo się ujawni. To wychowanek Legii i przejmowanie przez takich zawodników ważnej roli w drużynie jest bardzo fajną sprawą.
O kontuzji Guilherme:
– Próbujemy wyleczyć jego uraz bez operacji. Szukamy innych metod, ale opinie lekarzy są różne. Mam nadzieję, że będzie gotowy za dwa i pół miesiąca, bez względu na to, czy przejdzie operację czy nie. Miał świetny start sezonu, liczyłem bardzo na jego współpracę z Thibault Moulinem i brakuje nam teraz jego kreatywności.
O potencjalnych transferach:
– Zrobimy transfery, to pewne. Potrzebujemy więcej kreatywności w naszej drużynie. Nie mogę jednak zdradzić konkretnych nazwisk.
O mocnych stronach Wisły Płock:
– Mają dużo entuzjazmu w swojej grze. To typowe dla drużyn, które awansują do najwyższej klasy rozgrywkowej, wygrywając wcześniej dużo spotkań. Zagrali bardzo dobrze na inaugurację rozgrywek. Kupili kilku zawodników, znam Siergieja Kriwca z czasów, kiedy grał jeszcze w BATE Borysów. To dobry zespół i to nie będzie dla nas łatwe spotkanie. Musimy zagrać na bardzo dobrym poziomie, żeby przywieźć jutro dobry wynik.
Wiem, że w Wiśle gra były legionista – Dominik Furman. Oczekuję, że będzie bardzo zmotywowany, chyba każdy zawodnik chce coś udowodnić w meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi.