Rzecznik Białego Domu Josh Earnest zapewnił, że Stany Zjednoczone mają „żelazne zobowiązania” wobec sojuszników z NATO. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który podał wspomnianą kwestię w wątpliwość.
Po tym, jak Donald Trump uzyskał nominację Partii Republikańskiej do wyborów prezydenckich, jego słowa ważą znacznie więcej. Nie dziwi zatem, że wielkim echem odbiła się wypowiedź miliardera w której stwierdził on, iż jako prezydent nie zagwarantuje obrony sojusznikom z NATO, jeśli nie wypełnili oni zobowiązań wobec Stanów Zjednoczonych.
Wypowiedź spotkała się z niemal natychmiastową reakcją Białego Domu. Rzecznik Josh Earnest stwierdził, że USA mają „żelazne zobowiązania” wobec sojuszników, a dwa tygodnie temu w Warszawie zostały one odnowione przez prezydenta Baracka Obamę.
Czytaj także: „Kamerdyner” Lee Danielsa - przykład mitologizacji Afroamerykanów w kulturze masowej
Earnest przestrzegł również potencjalnych wrogów, aby nie lekceważyli gotowości USA do obrony terytoriów swoich sojuszników.