Policjanci z Białegostoku poszukują sprawcy, który w okrutny sposób znęcał się nad psem. Zwierzę nie przeżyło ciągnięcia na lince za samochodem. Policja kwalifikuje to zdarzenie jako znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzęciem.
Policjanci z Komisariatu Policji w Białymstoku poszukują sprawcy, który ciągnął psa za samochodem, co jak przekonują należy uznać za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Do zdarzenia doszło dzisiaj tuż po 5 rano na rondzie Lussy w Białymstoku.
Ciągnął psa za samochodem
Nieznany sprawca poruszający się samochodem osobowym typu SUV ciemnego koloru ciągnął za pojazdem na lince zaczepionej za obrożę psa. Na łuku ronda zwierzę urwało się i pozostało na zewnętrznym pasie ruchu w kierunku ulicy Branickiego.
Pies niestety nie przeżył tak okrutnego traktowania.
Czytaj także: Tajemnicze zaginięcie 14-latki. Na Facebooku pojawiły się wpisy z jej konta
Policja zachęca też wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawcy, o kontakt z białostockim komisariatem lub dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Czytaj także: Znęcał się nad psem. Już jest w rękach policji