Kolejna zaskakująca deklaracja Joe Bidena. Amerykański prezydent powiedział, że w przypadku chińskiej inwazji, wojska Stanów Zjednoczonych będą bronić Tajwanu. Biały Dom niedługo później wydał oświadczenie, w którym uchylił się od tak zdecydowanej wypowiedzi.
Joe Biden niezwykle rzadko udziela wywiadów, ale tym razem zrobił wyjątek. Amerykański przywódca pojawił się w programie „60 Minutes” na antenie telewizji CBS. Dziennikarze mówili między innymi o narastającym zaniepokojeniu ewentualną chińską inwazją na Tajwan, szczególnie w kontekście wojny na Ukrainie.
Prezydent USA został zapytany, czy Stany Zjednoczone, w odróżnieniu od sytuacji na Ukrainie, zaangażowałyby swoje wojska w obronie Tajwanu. „Tak” – odpowiedział zdecydowanie Joe Biden. „Tak, jeśli w istocie byłby to bezprecedensowy atak” – dodał.
Tak zdecydowana deklaracja prezydenta wywołała niemałe zamieszanie. Niedługo później Białym Dom wydał oświadczenie, w którym poinformowano, że oficjalna polityka Stanów Zjednoczonych wobec Tajwanu nie uległa zmianie. Biały Dom uchylił się od jednoznacznego potwierdzenia, czy amerykańskie wojska wzięłyby udział w obronie Tajwanu.
Czytaj także: Rosja szykuje silne uderzenie z powietrza? Zgromadzili setki samolotów
Źr.: Interia