Robert Biedroń na antenie radia RMF FM ocenił, że symbolem oświatowego okrągłego stołu będzie Janusz Korwin-Mikke. Przypomnijmy, że w negocjacjach nie wzięli udziału przedstawiciele ZNP, ani Koalicji Europejskiej.
W piątek rząd zorganizował okrągły stół dotyczący strajku nauczycieli. Jednak w rozmowach nie wzięli udziału ani przedstawiciele ZNP, ani większości ugrupowań opozycyjnych. Obecny był za to Janusz Korwin-Mikke, który przedstawił własne propozycje rozwiązania problemu.
Czytaj także: Kukiz o posiedzeniu Sejmu: „Odór wódki, śmiechy, głupawka”
„Naprawa jest prosta: szkołą muszą rządzić rodzice, nie nauczyciele, nie politycy, nie urzędnicy, tylko rodzice. Przypomnijmy sobie, jak działała gastronomia za komuny. Beznadziejnie. Co zrobiono? Czy powołano Ministerstwo Aprowizacji Narodowej, czy powołano Kartę Pracy Kucharza? Czy ktokolwiek kontrolował menu? Nie, nikt tego nie robił i dlatego mamy dobrą gastronomię. Bo powstawały tysiące nowych restauracji i tysiące bankrutowały.” – przekonywał polityk Konfederacji.
Czytaj także: Ustawa 447. Georgette Mosbacher zabrała głos w sprawie
Na antenie RMF FM Robert Biedroń stwierdził, że to właśnie Korwin-Mikke będzie symbolem tego spotkania. „Operuje wulgarnym językiem i nie przynosi żadnych rozwiązań, tylko show.” – ocenił lider Wiosny.
Biedroń stwierdził, że przedstawiciele ZNP i opozycji nie wzięli udziału w okrągłym stole, bo być może „poczuli się oszukani przez rząd”.
Czytaj także: Adrian Klarenbach: „Zesłania nie ma, banicji również”
„Że Mateusz Morawiecki nie chciał – ja też czuję, że nie chciał – rozwiązać tego problemu. Chciał po prostu ugasić to, zbliżają się wybory, zbliżają się matury, doprowadzić do tego, żeby to się nie rozlewało. A szkoda. Bo ten problem mógł być rozwiązany.” – powiedział.
Źr. rmf24.pl