Bloger przypomina wpadkę posłanki Nowoczesnej. Politycy tej partii nie mają szczęścia do Donalda Tuska [WIDEO]

Twitterowy bloger „PikuśPOL” przypomniał jedną z wpadek, którą zaliczyła posłanka Nowoczesnej. Tym razem to Joanna Augustynowska, będąca wówczas związana z ugrupowaniem Ryszarda Petru, wykazała się brakiem wiedzy na temat unijnych liderów. Sytuacja dotyczyła Donalda Tuska. 

Bloger opublikował nagranie z marca 2017 r., kiedy to Joanna Augustynowska w rozmowie z dziennikarzem „Wiadomości” na antenie TVP wypowiadała się na temat roli Polski w Unii Europejskiej. Posłanka nawiązała przy tej okazji do pozycji byłego premiera Polski Donalda Tuska, „dzięki któremu nasz głos jest bardziej słyszalny w Europie”.

Nasz głos oczywiście też jest brany pod uwagę, szczególnie, kiedy przewodniczącym Parlamentu Europejskiego jest Donald Tusk, jest Polakiem – powiedziała posłanka.

–Rady Europejskiej – poprawił ją dziennikarz, na co Augustynowska skwapliwie przytaknęła.

– Znacie????
– Nie??
– To posłuchajcie???
via @WiadomosciTVP pic.twitter.com/18wKnfyMNw

— PikuśPOL (@pikus_pol) 11 kwietnia 2017

To nie pierwszy raz, kiedy politycy Nowoczesnej mają problemy z wiedzą na temat funkcjonowania Unii Europejskiej. W kwietniu 2016 roku podczas rozmowy z Moniką Olejnik na antenie Radia ZET Ryszard Petru również nie potrafił wskazać funkcji, którą w europejskich strukturach sprawuje Donald Tusk. Nie byłem zwolennikiem rządu Donalda Tuska. Uważam że… Cieszę się, że jest szefem… Że jest szefem… prezydentem Unii Europejskiej – powiedział.

Z kolei w marcu 2017 r. Ryszard Petru był gościem audycji na antenie rada TOK FM. Lider Nowoczesnej komentował głównie sprawy dotyczące Unii Europejskiej, w tym również Brexit, a przy tej okazji nie było się bez kolejnej wpadki. Wielka Brytania tak naprawdę dzisiaj tym listem, oczywiście wcześniej referendum, rozpoczęła proces wychodzenia ze strefy euro – powiedział. Problem w tym, że Wielka Brytania nigdy w strefie euro nie była.

Jedna z wpadek Nowoczesnej znalazła się w oficjalnym projekcie uchwały, która miał zostać złożony na ręce marszałka Kuchcińskiego. Pomyłkę posłów Nowoczesnej zauważył wicemarszałek Sejmu, Stanisław Tyszka, który opublikował fotografię projektu na swoim twitterowym koncie. Sejm RP w przededniu szczytu na Malcie zobowiązuje Prezesa Rady Ministrów Beatę Szydło do działania w interesie Polski i poparcia Przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska na dwu i pół letnią kadencję – czytamy w dokumencie. Problem w tym, co słusznie zauważył Tyszka, że czwartkowy szczyt nie odbywa się na Malce, a… w Brukseli.

Obecnie Joanna Augustynowska nie należy do Nowoczesnej. W poniedziałek posłowie Joanna Augustynowska, Marta Golbik i Grzegorz Furgo zostali zawieszeni w prawach członków Nowoczesnej. Była to reakcja zarządu partii na doniesienia medialne mówiące o ich możliwym przejściu do Platformy Obywatelskiej.

Zawieszenie posłów nastąpiło zgodnie z artykułem statutu Nowoczesnej, który mówi m.in., że członkowie partii ponoszą odpowiedzialność dyscyplinarną za „działania sprzeczne z celami Nowoczesnej lub godzące w jej dobre imię”.

„Uważam decyzję o zawieszeniu mnie za nieuzasadnioną i absurdalną. W związku z powyższym moja dalsza współpraca w Klubie Nowoczesnej jest niemożliwa” – napisała we wtorek wieczorem Augustynowska w oświadczeniu opublikowanym na swoim profilu na Facebooku.

Źródło: Twitter.com/PikusPol, PAP
Fot. Twitter.com/PikusPol