Aktualna sytuacja zespołu Juergena Kloppa w lidze jest beznadziejna. BVB zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i poraża swoją nieskutecznością. Skutkiem tego mają być zmiany kadrowe, jakie zespół ten ma przeprowadzić jeszcze w tym roku. Dziennik Bild podał, że władze planują sprzedać kilku zawodników.
O tym jak radzi sobie drużyna z Signal Iduna Park w lidze nie trzeba przypominać. Ostatnie miejsce po 19.kolejkach mówi samo za siebie. W środowy wieczór Borussia uległa na swoim stadionie FC Augsburgowi wynikiem 0:1. To tylko potwierdza jak poważny jest kryzys w Dortmundzie.
Zmiany jakie zamierają przeprowadzić władze klubu ma dotyczyć przede wszystkim polityki kadrowej. Od lata 2013 zespół Kloppa wydał na transfery aż 118 milionów euro. Mimo tego, że jest to najdroższa drużyna w historii klubu, ma poważne problemy w lidze i walczy o utrzymanie. Trener Klopp pierwszy wypowiedział się w temacie nadchodzących zmian:
Czytaj także: Koniec epoki w Dortmundzie?
W takiej sytuacji trzeba działać zupełnie inaczej
Juergen Klopp ma zamiar powrócić do czasów, kiedy to on sam kreował młodych zawodników na przyszłe gwiazdy. Szkoleniowiec chce ponadto, żeby jego podpopieczni sami pokazali mu co potrafią i przekonali go do tego, by zasłużyli na regularną grę w kadrze. Przykładem jest Roman Weidenfeller. Pierwszy bramkarz zespołu ma za sobą wyjątkowo nieudaną jesień. W pierwszym meczu rundy wiosennej zaliczył całkiem udany występ w spotkaniu z Bayerem Leverkusen. Pomimo tego, nie może być on pewny swojej pozycji w składzie.
Oprócz Weidenfellera z klubem mają pożegnać się też: Neven Subotić, Kevin Grosskreutz, Marcel Schmelzer i Ciro Immobile.
Fot: wikimedia.commons
Żródło: borussia.com.pl