Wzrost zakażeń koronawirusem w ostatnich tygodniach zapowiada kolejną falę epidemii w Polsce – uważa Ryszard Łukoś z firmy monitorującej pandemię ExMetrix. – Każdy z nas powinien rozważyć ryzyko spotkań z najbliższymi podczas świąt Bożego Narodzenia – powiedział analityk w rozmowie z Wirtualną Polską.
Praktycznie od połowy września liczba nowych zakażeń wykrywanych w Polsce systematycznie wzrasta. W ostatnich dniach raporty Ministerstwa Zdrowia regularnie informują o ponad 2 tys. przypadków dziennie.
Zdaniem Ryszarda Łukosia, głównego analityka ExMetrix, Polska znajduje się aktualnie na początku nowej fali zakażeń. – Obecny wzrost zakażeń to początek nowej fali zachorowań. W porównaniu do poprzednich miesięcy, mamy pięciokrotny wzrost dobowych wyników – powiedział w rozmowie z WP.
Skok zakażeń spowodował niepokój związany z możliwościami polskiej służby zdrowia. Ekspert tłumaczy jednak, że nie chodzi o liczbę respiratorów i miejsc w szpitalach. Większym problemem może się okazać liczba wykwalifikowanego personelu potrzebnego do zajęcia się ciężkimi przypadkami.
Wzrost zakażeń wpłynie na święta Bożego Narodzenia? Analityk wyjaśnia
Biorąc pod uwagę aktualny trend analityk spodziewa się już niebawem wyników na poziomie 3-4 tysięcy zakażeń. Jedną z przyczyn jest zmiana strategii walki z COVID-19, która kładzie większy nacisk na działania lekarzy rodzinnych. Mogą oni kierować wybranych pacjentów na testy, a pierwsze dane wskazują, że dobrze typują zakażonych.
– Fala nowych zakażeń wymusi reakcję rządu i powrót do rygorów związanych z powszechnym noszeniem maseczek oraz stosowaniem surowych kar za nieprzestrzeganie obostrzeń – stwierdził.
Analityk wyjaśnia, że długoterminowe prognozy typują, że szczyt zakażeń przypadnie na okres Bożego Narodzenia. – W tych dniach mobilność ludzi i częstotliwość spotkań jest największa – stwierdził. – W diecezji katowickiej odwołano już tradycyjne odwiedziny księży podczas kolędy. To słuszny krok. Każdy z nas powinien rozważyć ryzyko spotkań z najbliższymi podczas świąt Bożego Narodzenia – podkreślił.
Źródło: Wirtualna Polska