Tym razem Krzysztof Piątek nie zdobył ani jednej bramki i jego AC Milan przegrał z Sampdorią Genua 1:0. Gospodarze objęli prowadzenie już w 1. minucie po kuriozalnym błędzie jaki popełnił bramkarz Milanu.
Do fatalnej pomyłki Gianluigiego Donnarummy doszło już w 31 sekundzie spotkania. Obrońca spokojnie wycofał piłkę do swojego bramkarza. Wydawało się, że piłkarze Milanu w pełni kontrolują sytuację, ale wtedy stało się coś niespodziewanego.
Czytaj także: Adam Nawałka zwolniony. Lech Poznań bez trenera
Gianluigi Donnarumma chciał odegrać do swojego obrońcy, ale piłkę uderzył tak niefortunnie, że ta… spadła wprost pod nogi nadbiegającego rywala. Po chwili piłka była już w siatce przyjezdnych z Mediolanu.
Błąd bramkarza Milanu był tak kuriozalny, że najlepiej obejrzeć tę sytuację samemu.
Do końca meczu gracze Milanu nie zdobyli bramki i przegrali drugi mecz z rzędu w Serie A (przed przerwą reprezentacyjną w derbach Mediolanu lepszy był Inter 3:2).
Źr. sportowefakty.wp.pl