Maksymilian Bratkowicz stoczy w piątek 6 marca kolejną zawodową walkę w ringu na kolejnej odsłonie gali Fight Exclusive Night.
Walka zakontraktowana jest w kategorii do 86 kilogramów, a jak czytamy w komunikacie prasowym organizacji FEN przeciwnik Maksa to 26-letni Andrey Krupnyakov to 3-krotny Mistrz Białorusi w Pankrationie. W Kickboxingu miał okazję zmierzyć się z numerem dwa polskiej sceny wagi półciężkiej, Radosławem Rydzewskim, i zdołał dotrwać do drugiej rundy. To pokazuje, że Białorusin jest odpowiednim i wartościowym rywalem dla rozpoczynającego karierę Bratkowicza. Dodatkowo walczy także w MMA, co czyni go wszechstronnym zawodnikiem. Białorusin waży 86 kg i mierzy 188 cm.
Liczący 22 lata Maksymilian Bratkowicz udanie debiutował na ringu organizacji podczas gali FEN 3 we Wrocławiu pokonując po trudnej walce Sebastiana Romańczyka z klubu Arrachion Mrągowo. Było to drugie zwycięstwo Wrocławianina na zawodowym ringu przy jednym remisie. We wrześniu 2014 roku Bratkowicz przerwał karierę z powodu ciężkiego urazu. Dzięki determinacji i sportowej ambicji ten wierny kibic Śląska Wrocław powrócił i zamierza kontynuować zwycięską passę. Bratkowicz mierzy 183 cm i waży 86 kg.
Z tego komunikatu możemy dowiedzieć się jednego – sami organizatorzy wiedzą, że walka na pewno będzie ostra! Zapraszamy więc do przeczytania krótkiego wywiadu z Maksymilianem który może odpowiedzieć na wiele waszych pytań!
Niedługo zobaczymy Cię w kolejnej zawodowej walce na gali FEN6, powiedz nam jak przebiegają Twoje przygotowania – gdzie i ile trenujesz, czy wiąże się to z odpowiednią dietą. Czy są to przygotowania ogóle czy typowo pod przeciwnika?
Witam wszystkich serdecznie, trenuje w klubie GYM FIGHT WROCŁAW pod okiem wielokrotnego mistrza świata – Rafała Petertila, zaś boks szlifuje u boku olimpijczyka z Barcelony z 1992 r. Roberta Budy. Przygotowania przebiegły tak jak powinny, były to dwa miesiące ciężkiego treningu dwa razy dziennie co również wiązało się z odpowiednia dietą, ponieważ miałem trochę kilogramów do zrzucenia. Przeciwnik został rozpracowany, analizowaliśmy jego walkę i będę konsekwentnie realizować plan trenera podczas walki.
Wiesz już z kim skrzyżujesz rękawice? Jak oceniasz swojego przeciwnika?
Przeciwnik jest bardziej doświadczony ode mnie pochodzi z Białorusi, będę dążyć do destrukcji rywala :)
Kiedy pojawiła się u Ciebie sportowa pasja, myślałeś może o startach w takich znanych organizacjach K1 jak KOK, Superkombat, Glory? Miałeś skądś propozycję walk oprócz tych na FEN-ie i w Krakowie jak się nie mylę na gali Battle of Warriors?
Sport trenuje od małego, zaczynałem od piłki nożnej aż w końcu w wieku 17 lat trafiłem na właściwy tor, czyli kickboxing, w którym się odnalazłem i mam zamiar realizować swoje marzenia. Jak na razie nie miałem propozycji od innych federacji, nie podpalam się, wszystko małymi kroczkami, realizuje plan który mam w głowie, czyli bycie najlepszym.
Jesteś bardzo znanym kibicem Śląska, regularnie jeździsz na wyjazdy, tworzysz atmosferę na stadionie. Myślisz, że bycie kibicem pomaga w życiu, karierze sportowca? Kto zaszczepił w Tobie kibicowskiego bakcyla?
Hmm, od małego interesowałem się atmosfera na trybunach – bycie kibicem na pewno kształtuje charakter który przenosi się na ring.
Chciałbyś może kogoś pozdrowić? Zaprosić wszystkich na swoją walkę?
Oczywiście zapraszam wszystkich kibiców do przybycia na Wrocławska Orbitę 6.03, będzie wielka wojna i super widowisko, z tego miejsca chciałbym zachęcić wszystkie osoby uczęszczające na mecze aby uprawiały sport w szczególności sztuki walki.
Tekst pierwotnie opublikowany na portalu kibiceslaska.pl