W brazylijskim więzieniu Santa Izabel doszło do scen rodem z filmów akcji. Napastnicy chcieli uwolnić więźniów i w tym celu wysadzili w powietrze mury więzienne. Strażnicy nie pozostali obojętni. Doszło do gwałtownej wymiany ognia, podczas której życie straciło 21 osób.
Więźniów usiłowały uwolnić osoby spoza zakładu karnego. Pod więzienne mury podjechało kilkanaście osób, które podłożyły ładunki wybuchowe. Po silnej eksplozji wielu skazanych rzuciło się do ucieczki. Na miejscu byli już jednak strażnicy, którzy otworzyli ogień z broni palnej. Uzbrojeni byli również napastnicy, którzy odpowiadali ogniem.
Co więcej, uzbrojeni w broń palną byli nawet więźniowie, którzy usiłowali zbiec. Nie udało im się, bo zostali przygwożdżeni przez ostrzał oddziałów specjalnych policji. Na razie nie wiadomo w jaki sposób więźniom udało się pozyskać uzbrojenie.
Ostatecznie w wyniku starć życie straciło w sumie 21 osób. Wśród ofiar jest jeden strażnik. Pięciu z nich zostało natomiast ciężko rannych. Na razie nie wiemy, ilu ze zmarłych to więźniowie, a ilu to osoby, które pomagały im uciec. Nie wiemy też, czy komuś nie udało się wykorzystać sytuacji i zbiec z więzienia. – komentuje Rodrigo Leao z brazylijskiej policji.
Czytaj także: „Jastrząb” i „Żelazny” – bracia wyklęci, legendy antykomunistycznego podziemia Lubelszczyzny (biografia)
Źródło: o2.pl
Fot.: wikimedia commons