Bronisław Komorowski otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie. „Mniejszość polska na Litwie i litewska w Polsce mogą, w moim przekonaniu, odegrać niebagatelną rolę jako naturalny pomost pomiędzy naszymi narodami” – powiedział prezydent w trakcie ceremonii.
O fakcie uhonorowania Komorowskiego poinformował portal zw.lt. Na jego łamach pojawiły się również fragmenty wypowiedzi ustępującego prezydenta.
Jestem dzisiaj szczerze i tak naprawdę głęboko wzruszony i zaszczycony, odbierając to wyróżnienie. Jako prezydent sąsiedniego kraju na Litwę zawsze patrzyłem i zawsze o niej myślałem jak człowiek, który wie, że tu są jego korzenie. Stąd pochodzi moja rodzina, tu żyła i pracowała dla dobra tego kraju przez przeszło 300 lat.
– mówił.
Oba nasze narody odzyskały niepodległość, oba nasze narody zbudowały demokracje i wolny rynek. Oba nasze narody odniosły wiele sukcesów na drodze poprzez wolność przez te 25 lat wolności. Słusznie jesteśmy dumni z osiągnięć, z osiągnięcia strategicznych celów, jakimi jest członkostwo w NATO i w Unii Europejskiej.
– kontynuował w dalszej części przemówienia.
Komorowski podkreślał, że ma świadomość tego, iż stosunki polsko-litewskie „naznaczone były złymi emocjami”, ale w w gestii przedstawicieli obu państw pozostaje, aby pracować nad ich poprawą.
Uzyskania tytułu doktora honoris causa Komorowskiemu gratulował premier Litwy Algirdas Butkevičius. List z gratulacjami przesłała również prezydent tego kraju Dalia Grybauskaitė, która nazwała Komorowskiego „prawdziwym przyjacielem Litwy”.
Cała relacja dostępna TUTAJ.