Graham Phillips, brytyjski dziennikarz, współpracownik rosyjskich mediów, relacjonujący poczynania prorosyjskich separatystów, został zatrzymany na londyńskim lotnisku Heathrow.
Phillips został zatrzymany przez brytyjskie służby. Przesłuchano go, a po 4 godzinach wypuszczono. Dziennikarz nie usłyszał żadnych zarzutów.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Phillips, to ciekawa postać. Niemalże od początku trwania konfliktu na Ukrainie Brytyjczyk przebywa w towarzystwie separatystów. Jego kanał na YouTube, na którym umieszcza swoje relacje z frontu, subskrybuje prawie 60 tysięcy osób. Dziennikarz zamieścił na swoim profilu m.in. film, na którym jeden z najbardziej znanych separatystów o pseudonimie „Motorola”, dementuje pogłoski o swojej domniemanej śmierci. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Z relacji publikowanych przez Phillipsa w mediach społecznościowym bardzo często korzystają rosyjskie media. Jego materiały często pojawiają się w tamtejszych serwisach informacyjnych. Brytyjczyk został również odznaczony za swoje zasługi przez władze „Noworosji”.
źródło: niezalezna.pl, wmeritum.pl
Fot. Twitter