Brzęczek ma pecha. Zgrupowanie reprezentacji Polski opuścili już dwaj piłkarze

Jerzy Brzęczek ma spore pecha. Na pierwszym zgrupowaniu przed meczami z Włochami i Irlandią z powodu kontuzji wypadło mu już dwóch zawodników.

Pierwszym z zawodników, który opuścił Warszawę jest lewy obrońca Lokomotiwu Moskwa, Maciej Rybus. Popularny „Rybka” przyjechał na zgrupowanie, jednak po konsultacji z lekarzem kadry uznano, iż lepiej będzie, gdy zawodnik wróci do domu.

„Maciej Rybus opuszcza zgrupowanie reprezentacji Polski. Obrońca doznał urazu mięśni przywodzicieli w ostatnim meczu ligowym Łokomotiwu Moskwa. Wyniki przeprowadzonych wczoraj przez sztab medyczny reprezentacji badań wykluczają jego udział w najbliższych dwóch meczach kadry. Leczenie będzie kontynuowane w klubie. Wstępne rokowania odnośnie jego powrotu do gry to około dwa tygodnie – napisano w oświadczeniu, które pojawiło się na stronie „Łączy Nas Piłka”.

Czytaj także: Arkadiusz Milik opuszcza zgrupowanie reprezentacji Polski

Dziś Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy reprezentacji, przekazał kolejne złe wiadomości. Okazało się, że podczas środowego treningu kontuzji doznał skrzydłowy poznańskiego Lecha, Maciej Makuszewski. W jego przypadku również konieczne było opuszczenie zgrupowania.

„Maciej Makuszewski doznał w czasie drugiego środowego treningu urazu mięśnia czworogłowego uda, który wyklucza jego udział w dwóch najbliższych meczach z Włochami i Irlandią. Zawodnik udaje się na leczenie do klubu. Przewidywany czas leczenia potrwa około 10 dni” – napisał Kwiatkowski na Twitterze.

Maciej Makuszewski doznał w czasie drugiego środowego treningu urazu mięśnia czworogłowego uda, który wyklucza jego udział w dwóch najbliższych meczach z Włochami i Irlandią. Zawodnik udaje się na leczenie do klubu. Przewidywany czas leczenia potrwa około 10 dni.

— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) 6 września 2018

Zarówno Rybus, jak i Makuszewski byli zawodnikami, na których Jerzy Brzęczek mocno liczył. „Rybka” miał być bowiem podstawowym obrońcą reprezentacji, zaś Makuszewski, który zaliczył niezły początek sezonu w barwach Lecha Poznań, miał spore szanse, by wybiec w podstawowej jedenastce na mecz z Włochami, który już jutro zostanie rozegrany na stadionie w Bolonii.

źródło: Twitter, Łączy nas Piłka
Fot. Wikimedia/Roger_Gor