Borys Budka nie pozostawia suchej nitki na rządzących w związku z drożyzną. Na dzisiejszej konferencji prasowej w Sejmie zaapelował o podjęcie rozwiązań proponowanych przez Platformę Obywatelską, które mogą ochronić Polaków przed podwyżkami cen.
Borys Budka pojawił się w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie. Były szef Platformy Obywatelskiej podjął głośny ostatnio temat zawirowań wokół Polskiego Ładu. W opinii polityka rządowy program okazał się klapą.
– Nie ma żadnego Nowego Ładu, jest olbrzymi bezwład, drożyzna i inflacja, za którą całkowitą odpowiedzialność ponosi pan premier Morawiecki i jego rząd i gdyby pan premier Morawiecki miał odrobinę honoru, to już dawno podałby się do dymisji – podkreślił.
– Ale jak widać w tej chwili w Polsce nie tylko energia, nie tylko podstawowe produkty stają się towarem deficytowym, ale dla tego rządu podstawowym towarem deficytowym jest przyzwoitość i elementarne poczucie honoru – dodał.
W dalszej części spotkania z dziennikarzami Budka obwinił rządzących za szalejące ceny rachunków. W tym kontekście przypominał o projektach PO, które, jego zdaniem, pozwoliłyby ustabilizować sytuację i ochronić obywateli przed podwyżkami.
– Złożyliśmy odpowiedni projekt ustawy który zabezpiecza mikro, małych przedsiębiorców przed taką drożyzną. Drugi element to przede wszystkim kompetentne kadry w spółkach skarbu państwa – powiedział.
– Przypomnę, że w niektórych spółkach energetycznych mamy już prezesa na stokrotnego. Ci ludzie przychodzą, kilka miesięcy popracują i biorą odprawy. Ten rząd przejadł kilkadziesiąt miliardów złotych, które mogły być zainwestowane w polski przemysł energetyczny ze sprzedaży certyfikatów CO2 – dodał.