Łukasz Filipowicz, nowy burmistrz Zakopanego, ma dość. Właśnie podjął radykalną decyzję ws. sytuacji na Krupówkach.
Łukasz Filipowicz walnął pięścią w stół. Nowy burmistrz Zakopanego zamierza zrobić porządek na Krupówkach. W tym celu podjął już pierwszą radykalną decyzję. Odwołał ze stanowiska dotychczasowego komendanta Straży Miejskiej i rozpisał konkurs na jego następcę.
– Rozpisaliśmy nowy konkurs na komendanta zakopiańskiej straży miejskiej. Uważam, że w tej formacji jest dużo do poprawy. Zadaniem nowego komendanta będzie, żeby straż nieco podreperować, żeby zaczęła działać tak, jak tego oczekuję – powiedział Filipowicz w rozmowie z „Portalem Samorządowym”.
Jednym z zadań, które zostaną postawione przed nowym komendantem będzie zrobienie porządku na Krupówkach i egzekwowanie przepisów dotyczących ustanowionego tam parku kulturowego.
Krupówki pod lupą. Będą duże porządki
Filipowicz chce, aby z Krupówek zniknęli różnego rodzaju przebierańcy, którzy nagabują mieszkańców oraz turystów i oczekują od nich pieniędzy za wątpliwej jakości usługi. To samo tyczy się handlu obnośnego.
Zmiany mają być wprowadzone też w rejonie Kuźnic. Chodzi o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Obecnie wielu kierowców, którzy przyjeżdżają na miejsce pojawiają się niedaleko stacji kolejki na Kasprowy Wierch mimo ustanowionego zakazu.
Łukasz Filipowicz zamierza zainstalować na miejscu kamerę, która będzie zapisywała numery tablic rejestracyjnych. Wykonana fotografia będzie podstawą do nałożenia mandatu. Straż Miejską w działaniach mają wspierać policjanci oraz strażnicy graniczni.