Burza po publikacji „Faktu”. Popularny dziennik opisał kulisy wylotu ekipy prezydenta Andrzeja Dudy do Kuwejtu. Według relacji gazety w samolocie, którym podróżowali przedstawiciele najbliższego otoczenia głowy państwa miała nastąpić poważna usterka techniczna.
Według dziennika 18 grudnia miał odbyć się wylot tzw. grupy przygotowawczej oficerów BOR i pracowników BBN przed wizytą prezydenta w Kuwejcie. „Fakt” podaje, że do wylotu nie doszło, ponieważ nie udało się znaleźć sprawnej maszyny. Podróż przeniesiono więc na następny dzień. Tym razem prezydencka maszyna miała startować z lotniska w Poznaniu. Niestety, okazało się, że transportowy Hercules nie mógł wzbić się w powietrze z powodu „wycieku paliwa”, zaś dwie sprawne CASY „poleciały z szefem MON do Afganistanu”.
„Fakt” podaje, że ostatecznie udało się naprawić Herculesa, ale zgody na wylot nie wydało MON. Koniec końców samolot wystartował, a wtedy… W końcu nastąpił wylot. Wtedy jednak, na wysokości ok. 5000 m, nastąpiło rozszczelnienie drzwi samolotu! Pilot związał je sznurkiem i zawrócił – czytamy.
Czytaj także: Nowe informacje o katastrofie samolotu w Iranie. Do sieci trafiło nieznane nagranie [WIDEO]
Do doniesień gazety odniósł się rzecznik prezydenta, Krzysztof Łapiński, który podczas rozmowy na antenie Polskiego Radia oświadczył, że była „pewna niedogodność techniczna”. Dodał również, że maszyna z ekipą zabezpieczającą na pokładzie musiała zawrócić. Ostatecznie oficerowie BOR i BBN udali się do Kuwejtu innym samolotem. To pokazuje, że bezpieczeństwo odegrało tutaj dużą rolę – wyjaśnił rzecznik głowy państwa.
Publikacja „Faktu” spotkała się z szybką reakcję przedstawicieli MON. Głos zabrał Bartosz Kownacki, wiceszef resortu, który nazwał doniesienia gazety „kłamstwem i manipulacją”. Przedstawione w #FAKT tezy dot. wylotu personelu zabezpieczajacego wizytę Prezydenta RP @AndrzejDuda są kłamstwem, manipulacją, fake news. Bezpieczeństwo lotu jest najważniejsze. Kupione za PO „nowoczesne”, ponad 40 letnie Herculesy symbolem modernizacji SZ RP za ich czasów – napisał na Twitetrze.
W podobnym tonie wypowiedziała się rzecznik MON, Anna Pęzioł-Wójtowicz.
Dziś redakcja @FAKT24PL zamieściła kolejny FakeNews/kłamstwo dot. @MON_GOV_PL Panie redaktorze Ł. Maziewski @jodynaa oraz M. Rubaj : Wszystkie informacje przypisujace MON jakiekolwiek działania na niekorzyść BBN i BOR, które umiesciliscie w artykule są kłamstwem!
— AnnaPęziołWójtowicz (@AnnaPeziol) 30 grudnia 2017
źródło: Fakt, Twitter
Fot. Pixabay.com