W poniedziałek 31 lipca Polska Grupa Energetyczna rozpoczęła kampanię wizerunkową nawiązującą do Powstania Warszawskiego. Na grafikach reklamowych umieszczony został wizerunek powstańca z bronią w ręku, wokół niego widać iskry. Nad głową bohatera logo PGE z hasłem „Zapewniamy energię”. U dołu reklamy zaś slogan: „Poświęcenie to wielka energia”. Banery PGE spotkały się z falą krytyki w mediach społecznościowych.
Reklama wywołała oburzenie wśród części polityków, dziennikarzy, specjalistów od reklamy i marketingu oraz „zwykłych” użytkowników social media. Internauci wskazują, że wykorzystanie motywu powstania warszawskiego do reklamy spółki PGE jest wysoce niestosowne.
Połączenie hasła „poświęcenie to wielka energia” i zestawienie sloganu PGE „zapewniamy energię” jest obrazoburcze i bardzo prymitywne w sferze copywritingu. Uważam, że takie kreacje należy nagłaśniać i zgłaszać Komisji Etyki Reklamy w Radzie Reklamy oraz dyskutować o tym nie tylko w gronie specjalistów, żeby unikać w przyszłości podobnych wpadek – ocenia w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl Jacek Kotarbiński.
Doskonale rozumiem rolę sponsorów w finansowaniu polskiej pamięci historycznej, ale nie może ona przybierać formy tego rodzaju narracji. Twórcom zabrakło moim zdaniem nie tylko podstawowego poczucia estetyki, ale również wrażliwości w wyważeniu przekazu. To nie jest komiks o Powstaniu Warszawskim tylko materiały public relations dużej spółki skarbu państwa. Ileś osób to widziało, ktoś to zaakceptował… – dodaje.
A oto niektóre komentarze dotyczące kontrowersyjnego plakatu:
To się już po prostu w głowie nie mieści❗️Apeluję do propagandystów „dobrej zmiany”, przestańcie kompromitować patriotyzm❗️ pic.twitter.com/F4Bxtj2byE
— Stanisław Tyszka (@styszka) 31 lipca 2017
Hej PGE, to wasza oficjalna strona. Robicie sobie reklamę na krwi ludzi. Nie gratuluję. Jesteście ścierwami. pic.twitter.com/Mkf9YZ1i7f
— Andrzej Cała (@andrzejcala) 31 lipca 2017
Tak oto #PGE kupczy pamięcią powstańców. Bez zbędnego patosu ale to żałosne.
Powiem górnolotnie, pro memoria sobie zapiszę.
Żałosne! pic.twitter.com/q3BThyyEIN
— Tadeusz (@t_peplowski) 31 lipca 2017
Przypomnę- #PGE sprzedaje prąd?#wstyd ?żałosny i smutny przykład jak NIE robić #marketing 'u „narodowego” #PowstanieWarszawskie pic.twitter.com/JqivoSqCvU
— Dorota N. Haller (@DorotaHaller) 31 lipca 2017
Brakuje jeszcze tylko żeby producent napoju Powerade wykorzystał #PowstanieWarszawskie w reklamie „Padłeś, powstań”.
PGE, robicie to źle. pic.twitter.com/r5Ao7lSmPT— Olivia Drost (@olivia_drost) 31 lipca 2017
Źródło: wirtualnemedia.pl, Twitter.com