Kilka godzin temu na łamach naszego portalu publikowaliśmy fragment programu „Minęła 20-sta”, w którym dziennikarz Onet.pl, Bartosz Węglarczyk, w ostrych słowach odniósł się do niezależności dziennikarzy pracujących w Telewizji Publicznej. Internauci wzięli jego wypowiedź na tapet. Część z nich twierdzi, że dopuścił się on manipulacji.
W trakcie programu jego prowadzący, Adrian Klarenbach, poruszył kwestie własnościowe mediów w Polsce. Andrzej Stankowski stwierdził, że repolonizacja mediów jest konieczna, ponieważ „Niemcy traktują nas jak swoją kolonię medialną”, a przekaz w mediach jest „niepolski”. Zwrócił się przy okazji do obecnego w studiu Bartosza Węglarczyka. Ja pana Węglarczyka bardzo szanuje i nie chciałbym, żeby był narażony na taką sytuację, że ma jakiegoś nadzorcę zagranicznego, który mu mówi, jak ma myśleć – powiedział.
Dziennikarz Onet.pl odpowiedział w wyjątkowo ostry sposób. W trakcie swojej wypowiedzi posłużył się m.in. parafrazą cytatu z wywiadu Marcina Wolskiego dla „Dziennika Gazety Prawnej”. Odbieram te dyskusje toczące się w TVP dotyczące niezależności dziennikarskiej jak wołanie dziennikarzy TVP o pomoc. Przypomnę, że rozmawiamy na ten temat w telewizji, na której czele stoi polityk. W telewizji, której jeden z dyrektorów mówi, cytuję: „albo dziennikarze tej stacji wypełniają linię polityczną partii rządzącej, albo morda w kubeł” – mówił. Wideo oraz dłuższy tekst znajdą państwo TUTAJ.
Słowa Węglarczyka wywołały w sieci prawdziwą burzę. Niektórzy z internautów zarzucali dziennikarzowi manipulację. Wszystko ze względu na wspomnianą parafrazę słów Wolskiego. W oryginale szef TVP2 nie odnosił się bowiem do dziennikarzy, lecz do polityków opozycji oraz jej sympatyków. Poniżej cytujemy pełną wypowiedź Wolskiego.
Magdalena Rogimonti (dziennikarka przeprowadzająca wywiad – przyp. red.): A co z tymi, jak pan pisze, glistami ludzkimi, które nie zgadzają się z polityką tej ekipy?
Marcin Wolski: Jest jak w brydżu, rozdaje ten, kto bierze ostatnią lewę. Zasady są proste: były wybory, wygrała ta partia, więc trzeba się z tym pogodzić i morda w kubeł. Jeśli ktoś chce wygrać następne, to niech się do tego przygotuje, stworzy program i wygra.
Póki co, Marcin Wolski nie odniósł się do całej sprawy. Pisał o tym natomiast Węglarczyk.
.@wgglc80 o nie, @bweglarczyk nie „przeinaczył nieumyślnie”, jak sam pisze zrobił to z pełną świadomością co robi. @AM_Zukowska @onetpl pic.twitter.com/vSIe77pVd8
— 10murzynków® (@10murzynkow) 20 marca 2017
Dziennikarz Onet.pl opublikował również tweeta, w którym odniósł się do swojego wystąpienia. Przyznaje w nim, iż ma nadzieję, że był to ostatni raz, gdy był zmuszony komentować pracę swoich kolegów po fachu. Nie lubię tego – oznajmił.
źródło: TVP Info, Dziennik Gazeta Prawna, Twitter, wMeritum.pl
Fot. TVP Info screen