Po ogłoszeniu zmiany na fotelu premiera, media rozpoczęły prześwietlanie sylwetki Mateusza Morawieckiego. Wcześniej publikowano już wspomnienia jego bliskich o tym, jaki był w młodości. Teraz przyszedł czas na relację jego własnego ojca, Kornela Morawieckiego, legendy opozycji antykomunistycznej.
Ojciec nowego premiera w rozmowie z radiem RMF FM wspominał dzieciństwo Mateusza Morawieckiego. On był taki narowisty, był taki bardzo uparty. Trudnym był chłopakiem. – opowiada Kornel Morawiecki. Przyznaje, że ze względu na jego usposobienie, siostry nazywały go „dzikim”.
Kornel Morawiecki podzielił się również zabawną anegdotą z wczesnego dzieciństwa jego syna. Byłem nie najgorszy, kiedyś w szachach miałem mistrzostwo szkoły. On przegrywał, a ja mu mówię: „Syneczku, ty jesteś małym chłopcem, ty nie możesz wygrać z tatusiem w szachy”. Zacząłem kupować mu książki i powiedziałem: „Jak wygrasz ze mną w szachy, to ci konia kupię” – bo mieliśmy taki domek. No i wyobraźmy sobie, że on za rok wygrał ze mną. – wspomina ojciec premiera i dodaje, że do dzisiaj nie spłacił długu z tamtego zakładu.
Kornel Morawiecki pytany był również o jego oczekiwania na temat dzisiejszego expose jego syna. Chciałbym, żeby powiedział na przykład, że zbudujemy Polskę naszych marzeń. Polskę i solidarną, i uczciwą, i w jakimś sensie prawą. To przecież nie tylko od niego zależy, nie tylko od jego sprawności – ale to, jacy będziemy pod przywództwem tego nowego premiera, to od nas zależy, to jest też nasze zadanie – żebyśmy mieli tę świadomość. – przekonuje.
Źródło: rmf24.pl
Fot.: Flickr/Kancelaria Premiera