Lidia Staroń, senator niezrzeszona, a w przeszłości posłanka Platformy Obywatelskiej, poinformowała za pośrednictwem Facebooka o swojej chorobie.
Szanowni Państwo, od lat walczę o Wasze sprawy, o normalność, o lepsze prawo, walczę o to, żeby nikt nie żerował na krzywdzie innych. Wasze problemy stały się moimi problemami i dlatego zawsze dążę do wytyczonego celu, do tego, żeby wygrała prawda. Nigdy nie przyjmowałam do wiadomości takich stwierdzeń jak „nie da się”, „nic nie możemy zrobić”, zawsze starałam się znaleźć rozwiązanie nawet jeżeli kosztowało to wielu miesięcy bardzo ciężkiej, wytężonej pracy – pisze we wstępie senator.
Niestety codzienna walka z bezprawiem, układami, krzywdzącymi zwykłych obywateli decyzjami urzędników doprowadziły do tego, że nie zdążyłam zadbać o siebie, że czeka mnie teraz najtrudniejsza walka w moim życiu – walka o własne zdrowie… – dodaje w dalszej części.
Staroń podkreśla, że na krótki czas „będzie musiała zmienić swoje priorytety i skupić całe siły na mojej walce”. Mając jednocześnie nadzieję, że już wkrótce pełna nowych sił i energii będę mogła wrócić do wszystkich już rozpoczętych spraw, a także pochylić się nad setkami nowych, które czekają w kolejce… – pisze.
W związku z tym proszę Państwa o zrozumienie, wyrozumiałość, a przede wszystkim duchowe wsparcie… – zaapelowała.
Staroń dodała, że pomimo choroby jej biuro senatorskie pozostaje do dyspozycji wyborców. Była posłanka nie ujawniła, z jaką chorobą przyszło jej się zmierzyć.
Lidia Staroń do PO należała do 2015 roku. W wyborach na senatora startowała z własnego komitetu „Lidia Staroń – Zawsze po stronie ludzi”. Pokonała rywali z PO i PiS i zdobyła mandat. Wcześniej była posłanką na Sejm V, VI i VII kadencji.
źródło: Facebook
Fot. YouTube/LidiaStaronPO