Tuż po zakończeniu prestiżowego turnieju tenisowego Wimbledon, Carolina Wozniacki usłyszała dramatyczną diagnozę. Okazało się, że cierpi na reumatoidalne zapalenie stawów. Jest to nieuleczalna choroba.
O tym, że Carolina Wozniacki jest ciężko chora, dowiedziała się podczas wypoczynku po turnieju. „Po Wimbledonie nie czułam się dobrze, myślałam, że to tylko grypa. Byłam na wakacjach, obudziłam się i nie mogłam podnieść rąk nad głowę, nie wiedziałam, co się dzieje.” – opowiada.
Znana tenisistka przyznała, że diagnoza postawiona przez lekarzy była dla niej szokująca. „Zawsze byłam silnym sportowcem. Teraz jednak muszę się zmierzyć z czymś zupełnie dla mnie nowym.” – mówi.
Carolina Wozniacki się nie poddaje
Wozniacki przyznaje, że jest to dla niej trudna sytuacja, ale nie zamierza się poddawać. „Na razie nie wiem, jak będzie wyglądało moje życie, ale chce myśleć pozytywnie. Muszę się z tym zmierzyć.” – zapowiedziała.
Już po rozpoczęciu leczenia Wozniacki wygrała China Open i zakwalifikowała się do ostatniego w sezonie WTA Finals. „Zwycięstwo w Pekinie wiele dla mnie znaczyło. Przekonałam się, że nic mnie nie powstrzyma.” – zaznaczyła.
Reumatoidalne zapalenie stawów wiąże się z koniecznością ciągłego przyjmowania leków. Dzięki temu możliwe jest doprowadzenie do cofnięcia objawów, co umożliwia w miarę normalne funkcjonowanie. Nie zawsze jest to jednak skuteczne, a odstawienie leków prowadzi do nawrotów choroby.
Choroba nieleczona prowadzi do niszczenia stawów i ich niesprawności. Niestety może również doprowadzić do uszkodzenia narządów a nawet śmierci. Reumatoidalne zapalenie stawów jest chorobą przewlekłą.
Źródło: wprost.pl