Wojciech Cejrowski był gościem prowadzonego przez Jana Pospieszalskiego programu „Warto rozmawiać”. Podróżnik zabrał głos ws. niedawnej masakry w Orlando.
Oprócz Cejrowskiego, jednym z gości programu był poseł Nowoczesnej, Krzysztof Mieszkowski, który na nagraniu… pojawił się z książką. W pewnym momencie przedstawiciel partii opozycyjnej stwierdził, że „zawsze na końcu jest śmierć”. Spotkało się to z ripostą Cejrowskiego. Tak, ale w obronie życia. Mam prawo wybierać narzędzia do obrony życia. Ktoś wybiera kij, ktoś inny książkę – powiedział i dodał, że Mieszkowski oczywiście ma prawo bronić się książką, aczkolwiek jego zdaniem „jest to głupi pomysł”.
Cejrowski dodał również, że on jako człowiek ma prawo do życia, więc nie powinno się mu odbierać dostępu do karabinów.
Podróżnik odniósł się również do samej masakry w Orlando. Podkreślił, że gdyby któraś z osób obecnych w lokalu miała broń, sytuacja mogłaby wyglądać diametralnie inaczej. (…) nikt nie miał pistoletu i dlatego strzelano do nich jak do kaczek. Podobnie było w Paryżu – ocenił.
źródło: wpolityce.pl, TVP Info
Fot. Wikimedia/grzesiek