Znany podróżnik Wojciech Cejrowski i dziennikarz Andrzej Rudnik mają poważne kłopoty. Wszystko przez słowa, które padły w jednej z audycji na antenie Radia Koszalin. Związek Ukraińców w Polsce doniósł na obydwóch mężczyzn do prokuratury. Obaj usłyszeli zarzut o „szerzenie nienawiści do narodu ukraińskiego”. O sprawie poinformował ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Ks. Isakowicz-Zaleski przytoczył na swoim profilu na Facebooku wypowiedź Andrzeja Rudnika, który wspólnie z Wojciechem Cejrowskim prowadził audycję na antenie Radia Koszalin. W programie toczyła się dyskusja wokół głośnego filmu Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”.
Dzisiaj byłem przesłuchiwany na zlecenie prokuratury przez policję w Koszalinie w związku z doniesieniem na Wojciecha Cejrowskiego i na mnie przez m.in. Związek Ukraińców w Polsce. Jesteśmy oskarżeni( nie podejrzewani a oskarżeni) o szerzenie nienawiści do narodu ukraińskiego. Ukraińcy na czele z P. Tymą usłyszeli w naszej audycji to co chcieli usłyszeć i zaatakowali nas i wolność prasy w Polsce. – napisał Rudnik, cytowany przez ks. Isakowicza-Zaleskiego.
Audycja, która tak bardzo nie spodobała się Ukraińcom ze Związku Ukraińców w Polsce była emitowana na antenie Radia Koszalin 15 października ubiegłego roku. Ukraińcy to gwałciciele i rzeźnicy. – stwierdził Cejrowski. Ale nie wszyscy oczywiście. – wtrącił Rudnik. Proszę pana, ja nie wiem czy nie wszyscy. Jeżeli mój brat jest gwałcicielem i rzeźnikiem, a ja przez dziesiątki lat, po tym jak się dokonała rzeź wołyńska, twierdzę, że on jest bohaterem, to to mnie czyni rzeźnikiem i gwałcicielem. Bo znaczy to, że mnie to nie przeszkadza, że on był rzeźnikiem i gwałcicielem. Liczy się tylko to, w jakiej sprawie gwałcił i rozrzynał ludzi. – tłumaczył Cejrowski. Nikt tam nie wystąpił z tych znacznych Ukraińców i nie powiedział: ci nasi bohaterowie, to nie są bohaterowie. – mówił Cejrowski.
Choć słowa samego Cejrowskiego rzeczywiście są dosyć mocne, to nie wiadomo dlaczego na ławie oskarżonych znalazł się również Andrzej Rudnik z Radia Koszalin. Jego wypowiedzi dotyczyły głównie filmu Smarzowskiego i były raczej wyważone.
Poniżej zapis całej audycji. Kontrowersyjny fragment, który ściągnął kłopoty na Cejrowskiego i Rudnika rozpoczyna się od 9 min.
Źródło: Facebook.com/Isakowicz-Zaleski; youtube.com/Cejrowski
Fot.: Wikimedia/Archeo16