Wicemarszałek Senatu niepokoi się o los polskich inwestycji. Senator Michał Kamiński podzielił się refleksjami związanymi z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. W tym kontekście wspomniał o zagrożeniu ze strony Rosji.
Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego to jedna z flagowych inwestycji rządu Prawa i Sprawiedliwości. Plan powołania do życia ogromnego kompleksu lotniczego był od początku krytykowany przez polityków opozycji.
Poza argumentem „marnotrawienia” publicznych pieniędzy pojawił się ostatnio nowy. Wspomniał o nim w poniedziałek wicemarszałek Senatu Michał Kamiński. Polityk opozycji podzielił się refleksjami z wyprawy delegacji Senatu do Kijowa.
-Jak jeździłem po tych zgliszczach pod Kijowem, myślałem o CPK, bo myślałem, że jeżeli dziś ktoś jest polskim patriotą, to najpierw musi wydawać pieniądze na obronę przeciwlotniczą, a później na infrastrukturę – mówił.
W jego ocenie brak obrony przeciwlotniczej może skutkować szybkim zniszczeniem CPK podczas potencjalnego konfliktu z Rosją. – Co z tego, że zbudujemy najdroższą infrastrukturę, jeżeli nie będziemy mieli kopuły, która będzie tej infrastruktury bronić? – pytał retorycznie.
-Czy w ramach tego kryzysu, który nas dotknął, w ramach zagrożeń, które przed nami stoją, warto jest wydawać setki miliardów złotych na port lotniczy, którego nie będziemy w stanie obronić i Rosjanie te setki miliardów złotych będą mogli w pięć minut posłać w kosmos? – zastanawiał się.
Wicemarszałek Senatu o CPK: Po co budować, skoro Rosjanie mogą posłać w kosmos#wieszwięcej
— tvp.info ?? (@tvp_info) May 23, 2022
Zobacz więcej: https://t.co/PaWQmmVllv pic.twitter.com/JYuv6JbDlX