Dzisiaj informowaliśmy na wmeritum.pl o dużej akcji CBA i zatrzymaniu kilku osób, wśród których znalazł się syn senatora Prawa i Sprawiedliwości. Następnie pojawiły się doniesienia o tym, że do grona aresztowanych może dołączyć również sam senator Stanisław Kogut. Teraz polityk odpowiada.
Działania CBA zostały przeprowadzone dzisiaj rano w województwie małopolskim. O sprawie informował m.in. Maciej Wąsik, poseł, sekretarz kolegium do spraw służb specjalnych i zastępca Mariusza Kamińskiego. CBA zatrzymało 4 osoby, w tym syna senatora z Małopolski oraz szefa jednego z funduszy handlujących nieruchomościami. Prokuratura ma postawić wszystkim zarzuty korupcyjne. – napisał na Twitterze.
Więcej o całej akcji i zatrzymaniu syna senatora Koguta pisaliśmy TUTAJ.
Czytaj także: Jest decyzja ws. senatora PiS podejrzanego o korupcję. Polityk zawieszony w prawach członka partii
Tymczasem portal wpolityce.pl ustalił, że najprawdopodobniej dojdzie również do zatrzymania samego senatora. Również on mógł przyjmować łapówki, co ma znajdować potwierdzenie w materiałach zgromadzonych przez CBA. Wśród nich mają znajdować się nagrania udowadniające przyjmowanie przez senatora korzyści majątkowych. Jeszcze dziś do prokuratura wystosować ma wniosek o uchylenie mu immunitetu.
Sam senator Kogut odpiera zarzuty. To jest uderzenie we mnie, w senatora Koguta, nie kogo innego. Uderzenie w to, że tyle ludziom niepełnosprawnym się pomaga. Dla mnie to jest wstyd i hańba, nie będę tego komentował – powiedział PAP senator Kogut. Zleciłem, żeby wszystkie dokumenty przekazano, my mamy wszystko idealnie czyste. – dodał.
Jestem za tym, żeby wszystkie sprawy wyjaśnić, ale dość tego, żeby niszczyć uczciwych ludzi. Dla mnie to jest skandal. To jest atak na moją osobę. Jest to atak na to, że od 20 lat pomagam biednym ludziom. I od razu się nagłaśnia. Czy to nie można wezwać ludzi, żeby powiedzieli, o co chodzi, pokazali dokumenty, umowy, przelewy? My mamy wszystkie dokumenty w porządku, mamy doktorów prawa zatrudnionych, czy oni myślą, że do łapy ktoś bierze? – mówił senator.
Uderza się we mnie i w moją rodzinę. Najlepiej by było, jakbym nic nie robił i klakierował? Co są winne dzieci, co jest winna rodzina? Niech uderzą we mnie – mówił senator. Jak komuś zależy, żeby Kogut nie startował w polityce, niech powiedzą, nie będę startował – dodał. Mam czyste sumienie i udaną rodzinę. Mój syn to super uczciwy chłopak, duszą i sercem zaangażowany w fundację. To nie można chodzić i prosić? Można, każdy może prosić, z czego fundacja by żyła, gdyby nie można było prosić – mówił polityk.
Źródło: wmeritum.pl; wpolityce.pl; tvp.info
Fot.: wikimedia/PiotrDrabik